Wpis z mikrobloga

W środę przyszła do mnie pięknie zapakowana #wykopaka od @francopolo. Robię dopiero teraz #pokapake bo przed świętami zapierdziel. Sprzątanie, pakowanie prezentów no jak na #rozowypasek przystało całe dnie spędzałam w kuchni na przygotowanie potraw wigilijnych. Dopiero teraz mogę trochę odetchnąć i napisać ten wpis.

Może zacznę od tego, iż z niecierpliwością wyczekiwałam na info, że paczucha jest już w drodze do mnie. Tak jestem niecierpliwą osobą, ale pracuje nad tym.
Jest to moja druga wykopaka, ale i tym razem się nie zawiodłam.
Mirek bardzo się postarał w przygotowaniu paczki co było widać po zapakowanych osobno prezentach w papier i kokardy - co zrobiło na mnie duże wrażenie bo się tak pięknie zapakowanych rzeczy nie spodziewałam.

Pierwsze co ujrzałam po otwarciu paczki to memy, które rozśmieszyły mnie do łez.
W paczce był ogrom słodyczy począwszy od toffifee, ciasteczek, Kinder czekoladek, a kończąc na michaukach.
Taką ilości słodyczy trzeba czymś popić, więc i tego nie zabrakło. Dostałam zestaw pięciu herbat w różnych smakach. Herbaty były zapakowane w cudny worek z reniferem.
Mirek dobrze wystalkował, że lubię rozwiązywać krzyżówki, więc i takie dorzucił do paczuchy.
Nie pominął też nowego członka naszej rodziny. Obecnie 3 miesięcznej Balbinki. Balbi dostała ciasteczka oraz piszczącą zabawkę ciastka.
A teraz czas na gwóźdź programu. Pisałam w liście, że zainteresowało mnie coś takiego jak Diamond painting i może fajnie byłoby spróbować. NO I MAM! Już troszkę z ciekawości zaczęłam.
Nie zabrakło też listu, który jest bardzo miły i super mi się go czytało.

@francopolo cóż tu więcej pisać. Paczka trafiona w 100%. Bardzo podoba mi się cała zawartość i dziękuję, że ją dla mnie przygotowałeś.
Pobierz
źródło: comment_1640389631yQNqxncYdldrzoZesBYvAc.jpg
  • 3