Wpis z mikrobloga

Dziękuję za możliwość podsumowania całej rundy jesiennej w Ekstraklasie. 12 trenerów zdołało poprowadzić swoje zespoły we wszystkich jesiennych kolejkach, ale jeden z nich został zwolniony przed końcem roku. Widać, że to nie PZPN, gdzie nie zwalnia się trenerów tuż przed świętami, żeby nie było im smutno.

Kolejno: pozycja, imię i nazwisko, nazwa klubu, data rozpoczęcia pracy w klubie, liczba dni przepracowanych w klubie, liczba meczów, liczba punktów i średnia punktów na mecz.

**1. Marek Papszun - Raków Częstochowa - 18.04.2016 - 2075 dni - 84 mecze (194)* - 147 punktów (350)* - 1,75 (1,80)*.**
2. Waldemar Fornalik - Piast Gliwice - 19.09.2017 - 1556 dni - 151 meczów - 227 punktów - 1,50
3. Kosta Runjaić - Pogoń Szczecin - 06.11.2017 - 1508 dni - 145 meczów - 231 punktów - 1,59
4. Dariusz Banasik - Radomiak Radom - 25.06.2018 - 1277 dni - 19 meczów (121)* - 35 punktów (219)* - 1,84 (1,81)*
5. Kamil Kiereś - Górnik Łęczna - 23.05.2019 - 945 dni - 19 meczów (87)* - 18 punktów (137)* - 0,95 (1,57)*
6. Jacek Magiera - Śląsk Wrocław - 22.03.2021 - 276 dni - 27 meczów - 37 punktów - 1,37
7. Maciej Skorża - Lech Poznań - 12.04.2021 - 255 dni - 25 meczów (66) - 48 punktów (113) - 1,92 (1,71)
8. Maciej Bartoszek - Wisła Płock - 13.04.2021 - 254 dni - 25 meczów - 37 punktów - 1,48
9. Jan Urban - Górnik Zabrze - 27.05.2021 - 210 dni - 19 meczów - 28 punktów - 1,47
10. Adrian Gula - Wisła Kraków - 07.06.2021 - 199 dni - 19 meczów - 21 punktów - 1,11
11. Adam Majewski - Stal Mielec - 08.07.2021 - 168 dni - 19 meczów - 28 punktów - 1,47
12. Tomasz Kaczmarek - Lechia Gdańsk - 01.09.2021 - 113 dni - 13 meczów - 24 punkty - 1,85
13. Dawid Szulczek - Warta Poznań - 08.11.2021 - 45 dni - 5 meczów - 5 punktów - 1,00
14. Jacek Zieliński - Cracovia - 10.11.2021 - 43 dni - 5 meczów (88)
- 9 punktów (129) - 1,80 (1,47)
15. Waldemar Piątek - Bruk-Bet Termalica Nieciecza - 13.12.2021 - 10 dni - 1 mecz (4) - 0 punktów (4) - 0,00 (1,00)
15. Aleksandar Vuković - Legia Warszawa - 13.12.2021 - 10 dni - 2 mecze (56)
- 3 punkty (100) - 1,50 (1,79)
17. Piotr Stokowiec - Zagłębie Lubin - 21.12.2021 - 0 meczów (129) - 0 punktów (214) - brak średniej punktów dla obecnej kadencji (1,66)**
18. wakat - Jagiellonia Białystok

* - trenerzy Papszun, Banasik i Kiereś pracowali w swoich klubach także w I lidze (a nawet w II). Liczby w nawiasie uwzględniają zsumowany dorobek w I lidze i Ekstraklasie.
** - trenerzy Skorża, Zieliński, Piątek, Vuković i Stokowiec pracowali w swoich klubach więcej niż jeden raz (Vuković już cztery razy). Liczby w nawiasie uwzględniają zsumowany dorobek bez podziału na kadencje.

Tym szczęśliwcem jest oczywiście Ireneusz Mamrot, choć nie jest pierwszym, którego spotkał taki zaszczyt - oficjalnie Czesława Michniewicza zwolniono z Jagiellonii 22 grudnia 2011, a więc 10 lat i jeden dzień temu. Grudzień 2019 też nie był najszczęśliwszy dla Mamrota, bo i wtedy stracił pracę w Białymstoku, ale było to jeszcze przed rozegraniem dwóch ostatnich kolejek.

Jego bilans w drugiej kadencji w Jagiellonii to 202 dni, 19 meczów, 24 punkty i średnia 1,26. Łącznie z pierwszą jest to 111 meczów ligowych, 174 punkty i średnia 1,57. Zostawia zespół na 11. miejscu w Ekstraklasie, bez szans na Puchar Polski (odpadł już w 1/32 finału z Lechią).

O Mamrocie pisałem zarówno wtedy, gdy był zatrudniony, jak i wspomniałem całkiem niedawno, przy okazji Zagłębia Lubin. Cały czas przewija się ten sam wątek - czym zasłużył sobie Mamrot w końcówce poprzedniej kadencji dwa lata temu, jak i podczas pracy w Arce i ŁKS-ie, aby znowu zatrudniać go na poziomie Ekstraklasy? Najprostsze wyjaśnienie jest takie, że w Jadze nie mieli już absolutnie innego pomysłu, a wydarzenia z dzisiaj potwierdzają to w tym sensie, że wszelkie decyzje podejmowane są w sposób niewytłumaczalny. Jeszcze nawet nie zdążyłem przeczytać wywiadu z Syczewską, która zapewniała, że trener zostaje, a tu już go nie ma. Nie żeby mi było go szczególnie szkoda, bo na tę posadę nie zasłużył, miniona runda też to potwierdziła. Tylko po co zatrudniano go latem, skoro już wtedy nie było argumentów, a tak to tylko stracili kilka miesięcy.

Jagiellonia, oprócz Zagłębia, to klub, który stacza się coraz bardziej i nie jest to spowodowane tylko odejściem Kuleszy do PZPN-u. Jeszcze niedawno, i to właśnie ze zwolnionym teraz trenerem, była w stanie osiągnąć wielki sukces jak na nasze warunki, czyli wyeliminować przeciwnika w pucharach. Oczywiście nic to nie dało, bo czy się odpadnie w drugiej, czy trzeciej rundzie eliminacji, nie ma dużej różnicy. Ale przynajmniej są te dwa mecze do wspominania. Od tamtej pory nawet była możliwość powrotu do pucharów, ale ostatnio już nawet nie jest blisko. To jest chyba jeden z tych przypadków, gdzie nie jest to tylko wina trenera, bo oni na ławce się zmieniają, ale całokształt już nie. Z drugiej strony, wybór Mamrota, a wcześniej Zająca, Jagiellonii na pewno nie pomógł. Już Iwajło Petew przy nich wyglądał poważnie, choć chyba nie jest jakoś szczególnie pozytywnie wspominany.

Z takich zwykłych kadencji, bez tymczasowych, to tylko wspomniany Michniewicz pracował krócej od Mamrota, też tylko przez rundę jesienną, tylko wtedy ona zaczynała się nieco później. W liczbie meczów nie jest tak źle, bo jest ich więcej także od wyniku Petewa. Ale średnia punktów to prawdziwy dramat. Tylko Zając i Artur Płatek (pierwszy sezon po awansie), od powrotu do Ekstraklasy, mieli gorszą. Jak już wspomniałem, łączna średnia Mamrota to 1,57, tylko że w pierwszej kadencji było to 1,63, a w drugiej 1,26. Zjazd niesamowity.

Sam trener będzie miał problem, bo ostatnie dwa lata mocno go zweryfikowały i nawet w poszerzonej lidze nie będzie miał tak łatwo o powrót. Wszystko jest możliwe, więc może nawet się to stanie, tak samo nie przewidywałem latem, że może wrócić do Jagiellonii. Ostatnio jednak nie przekonywał nawet na poziomie I ligi, więc może potrzeba trochę czasu, żeby klubowi włodarze o tym zapomnieli i dopiero kiedyś złapali się znowu na nazwisko, które gdzieś świta, że robiło dobrą robotę, ale nie będzie pamiętało się tego okresu z lat 2019-2021.

Jagiellonia od czasu Mamrota (z pierwszej części jego pracy) nie była w stanie znaleźć nikogo, kto przepracowałby u niej cały sezon, więc może myśleli, że sytuacja się powtórzy, gdy znowu go wezmą. Teraz zamiast niego nie wiem co - powrót do Michała Probierza? Zresztą, nadal trzeba powtarzać, że tu nie chodzi tylko o osobę trenera. Trzeba stworzyć cały pion sportowy, włącznie ze skautingiem, czyli wydawałoby się absolutne podstawy.

Mamrot wbrew pozorom nie był tak nisko na liście, bo na 10. miejscu. Jan Urban wyprzedzał go tylko o kilka dni, więc spokojnie można mówić, że to był środek stawki. W efekcie średnia spadła z 508 do 497 dni. Już dwóch trenerów zatrudnionych przed tym sezonem zostało zwolnionych w grudniu i mało kto twierdzi, że niezasłużenie. Teraz timing jest dziwny, ale raczej nikt za trenerem nie będzie tęsknił.

Tabeli z 90minut.pl ponownie nie ma, bo jest ona prowadzona od początku sezonu. I tak ona nie robi dużej różnicy, czy to jest miejsce 8. czy 11. Z taką grą i tak dobrze, że Jaga nie jest uwikłana w walkę o utrzymanie. Za to szybko sezon powinien się dla niej zakończyć w tzw. bezpiecznym środku. Swoją drogą, poszerzenie ligi i właśnie ten bezpieczny środek specjalnie nie pomogły. Już osiem zmian tej jesieni w siedmiu klubach, dla porównania rok temu były cztery (a też było w miarę bezpiecznie, bo spadał jeden zespół z 16). Pod tym względem tak źle nie było od jesieni 2017 roku. Wtedy Jagiellonia była jeszcze jednym z tych klubów, które zmian dokonują rzadko, a teraz należy do tego szerokiego grona, które do swoich trenerów się nie przywiązuje. Nadal tylko pięć klubów ułożyło sobie współpracę z właściwymi ludźmi, z czego tylko dwa przez cały ten czas grały w Ekstraklasie.

#trenerzywekstraklasie #ekstraklasa #pilkanozna
  • 2