Wpis z mikrobloga

@podbrodek: To nie kwestia samego TVN-u, a próby ograniczenia głosów niezależnych od rządzących, co jest niebezpieczne dla wolności słowa. Choćby nie podobały Ci się treści tam głoszone, powinieneś mieć prawo decydować, kogo chcesz słuchać - chore jest próbowanie odizolowania Cię od tego.
@addendum: niekoniecznie jest to ograniczenie. W gruncie rzeczy TVN nadal może funkcjonować bez żadnych problemów, tylko bez większościowego kapitału Discovery. Co to w praktyce oznacza? Że od teraz telewizja będzie podchodzić pod prawa europejskie, a nie jak dotychczas, pod amerykańskie. Ruch ten jest właściwie skrajnie pozytywny, bo jest w naszym interesie