Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki, pytanie mam. Albo prośbę o opinię.

Lecę przez jakiś czas na psychotropach, nie jest ważny powód. Spamilan, pregabalina, velaxin. Działa tak sobie, ale mam przez to straszne problemy z seksem. Właściwie jeden z powodów rozpadu mojego 3 letniego związku pół roku temu.
Problemu z erekcją żadnego. Ale słabiej z przyjemnością, a orgazm to muszę wymęczyć. I nieistotne, czy seks, czy masturbacja. Parę dni temu poszedłem sobie nawet na masaż erotyczny. Było niesamowicie, ale wyszedłem z blue balls.
Zrobiłbym sobie nofap, ale po 2-3 dniach zaczynają boleć mnie jądra. No i teraz pytanie - co warto robić?

#nofap #kiciochpyta #seks #pytanie

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #61bf36a3ddfc93000ae09004
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Wesprzyj projekt
  • 7
  • Odpowiedz
OP: @AndyMendy: Paychotropy to jedyne, co mi pomaga.Nie mam depresji ani nic takiego. Silna somatyzacja czegoś. Lęków? Być może, tylko ich nie znam. Zasadniczo trzęsę się, spinam, bujam. Sama fizyczność.
Psychiatra od ponad roku, kilku psychoterapeutów - wszyscy gówno warci.
Teraz zmieniam miasto może znajdę kogoś lepszego.

Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: LeVentLeCri
  • Odpowiedz
OP: @billuscher:
Jak pisałem - erekcja spoko, choćby przez godzinę. Libido trochę niższe. Ale odczucia słabe. W gumce to praktycznie nic.
I zwyczajnie nie chce mi się marnować czasu i energii na trzepanie, skoro nie sprawia mi to przyjemności, a służy tylko do opróżnienia jąder, czy gdzie się tam to wszystko zbiera.

Nie chcę ładować jeszcze więcej prochów. Poszukam psychoterapii i będę próbował odstawiać.
Ale dzięki.

Bardziej pytałem pod kątem,
  • Odpowiedz