[whst]

Jeden z bardziej poważanych microbrandów, Helm, zaprezentował swój nowy model - Miyako. Jak zawsze u Helma, aby mieć możliwość zakupu należy zapisać się do waitlisty i czekać na produkcję kolejnego batcha.

Miyako to w mojej ocenie helmowa intepretacja klasycznego fifty fathoms. Co najważniejsze, nie jest to chamska podróbka (przez niektórych zwana homage). W środku sprawdzona Miyota 9015, koperta 40mm, szafirowy bezel. Cena z wysyłką: $410. Choć od roku czy nawet dwóch lat nie powiększam już swojej kolekcji, w tym przypadku wstępnie jestem na tak.

Początkowa produkcja to 400 sztuk, ja zapisując się po 3 godzinach od maila dostałem numer #565. Pozostaje liczyć, że 165 osób zrezygnuje ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zegarki Helma są znane ze świetnej jakości przy stosunkowo przystępnej cenie, dobrego supportu oraz małego spadku wartości z powodu ograniczonej ilości sztuk.

#zegarki
a nawet zaryzykuję z #zegarkiboners

[whst]

@whst:

[whst]

@whst: i jeszcze wariant niebieski

[karlo_di_bordello]

@whst: Szfirowy bezel świetna rzecz, ktoś tam ma głowe na karku

[stsaint]

@whst: coś ta koronka taka cebulowa i bardziej do pilota niż dajwera

[rafti77]

@karlo_di_bordello: no nie wiem. Kilka razy mi się zdarzyło zahaczyć o coś diverem i prawie zawsze uderzałem bezelem. Szafir super na rysy ale na uderzenia to chyba niekoniecznie. Ale zegarek bardzo łądny