Wpis z mikrobloga

Opowiem wam co się działo dalej po tej sytuacji

https://www.wykop.pl/wpis/61975437/czesc-mam-malo-czasu-a-musze-sie-przed-wami-uzewne/

Planowałe się ukryć w jakiejś samotni ale plan nie wypalił no bo w sumie nie znam żadnej samotni. Błąkałem się kilka dni robiąc różne rzeczy by przetrwać. Nadeszły pierwsze śniegi, w kieszeni miałem ostatni 2 złote. Byłem zmarnowany, miałem dość. Postanowiłem że za te 2 złote kupie sobie mój ulubiony napój - tymbarka - i oddam się w ręce Fame MMA.

Kupiłem więc tymbarka, usiadłem na ławce i zdjąłem kapselek, zawsze przed pierwszym łykiem czytam napis na kapselku, taki nawyk. Wtedy stało się coś co odmieniło całą sytuacje

''Kochasz swoje życie czy jesteś pałą życiową?''

Przeczytałem na kapselku. Pociekła mi łza po policzku. Poczułem czyjąś dłoń na swoim ramieniu. Podniosłem głowe. To był Abodzo Dzidzia we własnej osobie. Siedział obok mnie i uśmiechał się do mnie

Abodzo: No hejka, co tam się z Tobą dzieje? Chcesz się poddać?
Ja: Nie mam już siły Abodzo Cigam haha. przerosło mnie to, nie wiem co mam dalej robić
Abodzo: A pamiętasz 2019? Pamiętasz napis #love? ludzie muszą o tym pamiętać
Ja: Ale jak mam wygrać z całą korporacją?! To są ludzie, układy, pieniądze, są dla mnie za silni.
Abodzo: Kto z nas dwóch jest p----------y ja czy #ty?!?! Młody ogarnij się myślisz że to nie ten level? Pamiętaj musisz kochać swoje życie. musisz pokazać prawde o mnie. O Twoim Abodzo
Ja: Ozdóbka ale ja nie wiem co mam zrobić! Nie wiem! Czuje się taki zagubiony
Abodzo: Nie wierze Ci. Sam sobie nie wierzysz. Dawaj idziemy na wariograf. Kto Cie ma powstrzymać no kto? Golas bez s? Czy ten ch*j nie wiking? Rozumiesz to k---a czy nie? Zrozum to wreszcie.
Ja: Abodzo masz racje. To jest wojna, nie moge się poddać. Skrzywdzili mojego kumpla. Nie moge im odpuścić
Abodzo: Brawo młody tak trzymać. Wiesz już co musisz robić?
Ja: Musze iść tam gdzie to wszystko się zaczęło. Do tego który sprawił że rozpocząłeś gre. Ankos MMA to mój cel
Abodzo: Brawo młody moja krew. Witam w #grze. Pamiętam masz słyszeć jak mu kark strzela, nie wypluwaj szczęki i jeszcze jedno. jak już skończysz znajdź i pozdrów ode mnie Ździcha.

Kiedy to powiedział, wstał, wsiadł na swoją deske surfingową i odleciał do nieba a ja ruszyłem w podróż do Poznania
#famemma #boxdel #danielmagical #ozdoba #indygo #gra #dzidzia #abodzo #patostreamy
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach