Wpis z mikrobloga

Ósmy sezon oglądamy, naprawdę, to się już robi jak końcówka Bing Bang Theory, wielka nuda, na siłę wymyślanie oraz romanse dosłownie wszędzie, każdy z każdym :/ Czemu nie mogli tego zakończyć na sezonie gdzie


Wtedy byłoby zajebiście, a teraz? No kruci, włączam odcinek, widzę Andiego w pierwszych scenach i jego #!$%@? oraz absurdalne zachowanie i wyłączam, bo jednak szanuję swój czas i wracam do tego albo podczas robienia obiadu (serial sobie leci w tle), albo w sypialni przed zaśnięciem. Wcześniej połykaliśmy kilka odcinków jeden za drugim, teraz potrafimy jeden odcinek na kilka razy oglądać ( ͡° ʖ̯ ͡°) a robimy to, by odhaczyć, że zobaczyliśmy to do końca.

#theoffice
  • 5
@SiDi: Jak pierwszy raz oglądałem ten serial (rok temu), miałem podobne odczucia. Jednak od 9 sezonu powraca stara ekipa, która serial zaczynała i serial staje się lepszy z odcinka na odcinek.

Ciekawe jest to, że jak drugi raz oglądałem ten serial, to sądziłem, że 8 sezon to będzie mordęga, ale okazało się, że jednak nie. Za drugim razem lepiej się oglądało. Może pomogła świadomość, że jednak The Office zakończył się #!$%@?ście.
@OjciecMalwersant: no to czekam na ten 9, chociaż już siódmy nas męczył trochę :/ 2-5 najlepsze mimo wszystko. Pojawianie się CEO praktycznie ZAWSZE w ichniejszym biurze jest nierealne. Za Dunder Mifflin tego nie było
@SiDi: Ja jestem na 7 sezonie i czekam kiedy zamkną Michała w zakładzie psychiatrycznym.


Ewidentnie mu się pogarsza, a nieliczne zwroty to po prostu przebłyski świadomości.