Wpis z mikrobloga

Naprawa infrastruktury po łódzku.

Najpierw dostałem info o awarii wodociągu gdzieś w Łodzi, potem dostałem link do informacji na jej temat na stronie ZWIKU.
O 15.50 ZWIK napisał, że jest awaria, bieżącej wody nie ma kilka budynków, z czego 2 po prawie 100 mieszkań, a naprawy zaczną się od 20, czyli 4 godziny po odkryciu awarii:

Ogłoszenie

Oczywiście 20, to za wcześnie dla miejskich specjalistów, więc ekipa zjawiła się ok 21.

Ktoś mógłby zapytać, po co czekać tyle czasu zanim się zacznie robotę, przecież w nocy będzie jeszcze zimniej i robotnicy bardziej zmarzną.

Już wyjaśniam - tyle czasu trzeba było po to, żeby można było o 22 zacząć ludziom pod oknami rozbijać jezdnię koparką. Poniżej link do filmu, który dostałem:

Koparka

Ledwie zaczęły się minimalne mrozy, a wodociągi już szwankują.

#lodz ##!$%@?
bukszpryt - Naprawa infrastruktury po łódzku.

Najpierw dostałem info o awarii wodo...
  • 10
@brakloginuf: Właśnie do tego typu napraw powinny być ekipy gotowe 24/7, jak strażacy.

W tym mieście podobne akcje dzieją się dość często.

Latem przy jakiejś wichurze zwaliło się drzewo na ulicę, jakieś 50m od tego walniętego wodociągu. Ekipa drzewo zebrała po jakichś 4-5 godzinach, oczywiście w środku nocy, żeby ludzie przypadkiem nie pospali.
Zanim wyjedziesz z argumentem, że inne miejsca mogły mieć większy priorytet, to zaznaczę, że jest to droga dojazdowa
@brakloginuf: Miasto wydaje kupę hajsu na pierdoły. Kilkaset tysięcy na bezpańskie koty w budżecie obywatelskim, ostatnio ponad 20 milionów na wystawę z jakimiś światełkami, za obejrzenie której ludzie muszą dodatkowo płacić itd. Do tego w większości, o ile nie we wszystkich przetargach jakie się w mieście toczą znajdują się w specyfikacjach takie zapisy, które wymuszają różne drogie rozwiązania.