Wpis z mikrobloga

Chciałem pograć po raz któryś od kilku lat w #operationflashpoint bo był na #steam po 5zł ale typy chyba zmieniły w najnowszej wersji skrypty w misji gdzie szeregowy Armstrong ucieka i chowa się po lesie. Kiedyś dało się przejść to na pałe góra za trzecim razem a teraz męczę się drugi dzień bo nawalone jest pieszych patroli wielowarstwowo. Unikniesz jednego patrolu, to z innego kierunku przechodzi inny przez tą samą strefę. I chodzą w kółko zazębiając się, więc nawet jeśli rozwalisz w stylu Johna Rambo jeden patrol, to zaraz oskrzydli cię drugi i rozwali. Kurde tak nie było w starszych wersjach tej gry.

W lesie się schować? A takiego uja. Też patrolują i jeszcze trudniej ich zobaczyć. Między lasami kursują BMP, czołgi, lata helikopter. Kilka razy rozwaliłem helikopter czy BMP z LAW ale to nadal nie pomogło. Bawienie się w jakiegoś mistrza kryjówek też nie pomaga bo patrole przeczesują teren tak jak mówiłem a w misji nie chodzi o siedzenie w jednym miejscu tylko trzeba dojść do punktu docelowego.

Stare PC może miały mniej mocy obliczeniowej i komp tak nie koordynował ruchów tego wszystkiego? Minęło się jeden patrol i luz. Może scena fanowska która jest do tej pory żywa "poprawiła" tą misję?

Jak już tak wygląda jedna z początkowych misji to co będzie z Jamesem Gastovskim? Ale nie powiem. Miód jest z tej gry taki jak prawie 20 lat temu przy próbowaniu nowych wariantów przejścia. #retrogaming
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach