Wpis z mikrobloga

Pamiętam jak pod koniec liceum nauczyciel się zesrał, bo na wolnej lekcji grałem sobie z kolegą w pokera xDDDD
Nie wiem co ci p0lscy nauczyciele mają we łbach, ale chyba jakieś trociny, skoro bardziej przeszkadza im cicha gra w karty niż darcie ryja patusów.

#przegryw #szk0la #szkola
  • 6
  • Odpowiedz
@DunningKruger: o #!$%@? panie adrian jebiącu tutaj czawrtą dekadę za 1680pln PROSZĘ #!$%@?Ć Z PRACY MAM 20 UKRAIŃCÓW NA PANA MIEJSCE U NICH NASI UCZNIOWIE BĘDĄ GRALI W RZEŹ WOŁYŃSKĄ A NIE POKERA. Do widzenia panu
  • Odpowiedz
@DunningKruger: Faktycznie tragedia, że jakieś knypki sobie grają w grę karcianą i siedzą cicho, a w tym czasie grupa patozjebów się wydziera i robi #!$%@?.

Zresztą dyrektor miał gdzieś, co robili uczniowie. Mogli sobie nawet wychodzić na przerwie ze szkoły i palić w jej okolicy papierosy, a jego to nie obchodziło, bo i tak wiedział, że nic nie zmieni. Szczególnie jeśli palący był pełnoletni i siłą rzeczy nic mu nie można
  • Odpowiedz
@Masterpolska94: bo naszym #!$%@? belfrom bardziej, niż faktyczny hałas, przeszkadza brak uwagi i "szacunku". Stąd te wszystkie problemy i uwagi za "gadanie na lekcjach", oczywiście tłumaczyli się zawsze, że im przeszkadzamy, a w praktyce nie mogli znieść tego, że ktoś ma w dupie co mówią.

Co jest o tyle żałosne, że "grzeczni" uczniowie w większości też mają #!$%@?, ale po prostu nudzą się i ziewają, wpatrzeni w punkt za oknem (choć
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@Masterpolska94: Jak byłam na praktykach w technikum, to karyna zza lady #!$%@?ła się do chłopaków, że grali w Gwinta, bo to gra karciana i co sobie klienci pomyślą xD Cały dzień mieliśmy siedzieć przy stoliku kawowym, a oni sobie hajsik za prowadzenie praktyk zgarniali, co innego mieliśmy robić, to było gorsze niż lobotomia
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@BrockLanders: Pełna zgoda, a szczególnie co do kwestii spokojnych uczniów.

Ja byłem raczej w kategorii tych spokojnych, choć do pewnych odpałów byłem zdolny.
Ogólnie na lekcjach często gadałem z kolegą z ławki, bo lekcji były po prostu nudne. Z kolei jak nie gadałem to się nudziłem mocno, bo niestety słuchanie o jakimś gównie, o którym i tak zapomnę nie ma sensu.

Pamiętam taką sytuację jak nauczyciela się zesrała, bo się popatrzyłem
  • Odpowiedz