Wpis z mikrobloga

Ketomirki, co po #keto? Jestem już dwa miesiące na diecie, trochę mnie to już nudzi. Waga jak spadła o 11 kg po 5 tygodniach tak nadal tyle się trzyma. Te węgle co się miały spalić to się się spaliły i więcej już chyba nie ma co.

Nudzi mnie już to ciągłe umartwianie się z jadłospisem. Jak teraz wyjść z keto? Jakoś stopniowo czy mogę sobie zjeść pizzę na raz? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#dieta
  • 23
@NaCl: Nie miałem żadnego makro, ograniczałem węgle, nie jadłem pieczywa, makaronów, kaszy, ziemniaków etc, za to jadłem dużo tłuszczy, bp kawa na śniadanie, dużo masła. Wróciłem na keto, bo czuje się dużo lepiej, mam więcej energii i nie zamula mnie po posiłkach
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@haxxx: nie przesadzaj z kaloryka a nic się nie będzie odkładać. Nie rób odwrotnosci czyli low fat high carb bo to ani zdrowe ani smaczne. Pamiętaj możesz więcej zjadać węgli kiedy masz więcej mięśni czy kiedy więcej trenujesz
@drGreen trochę ciężko o treningi teraz, rowery odłożone do wiosny

To trzymać po prostu deficyt kaloryczny i liczyć te węgle? Tylko się obawiam, że jak teraz jem czasem dwa razy dziennie to przy odrzuceniu keto to zapewne będzie mało
@drGreen domyślam się, że jak wpadnie makaron to ketony sobie uciekną. Trochę mi szkoda, bo mam nieograniczone zasoby energii popołudniami, z czym miałem wielki problem przed keto.

No ale jak pisałem wyżej, już mi mocno brakuje tego normalnego jedzenia typu pizza, spaghetti czy chociażby chleba ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Te gówno odpowiedniki typu conjac czy mąka kokosowa to nie nadają się do karmienia w żywieniu penitencjarnym nawet


@haxxx: bardzo się zgadzam.

Generalnie jeśli dieta nie odpowiada Ci smakowo, to nie ma co się męczyć. Żeby utrzymać dietę w długim terminie musi Ci ona smakować. Poszukaj czegoś innego.
@ElCiesiel: Zakończyłem w sobotę po 60 dniach. Może nie tyle, że mi nie smakowało. Ale zaczął mi się bardzo nudzić tej jadłospis. Myślę, że będę wracał raz do roku na jakieś 2-3 miesiące na keto, bo fajnie się czułem, ale już potrzebowałem zjeść pickę czy chleb. Nie wspominając o jakimś owocu