Wpis z mikrobloga

Ładowanie węglowodanami
Metoda prób i błędów doszedłem do wniosku, że najlepiej mi się ćwiczy (dwa, ciężkie treningi siłowe/ tydzień), kiedy dzień przed treningiem zjem na kolację jakiegoś McDonald'sa, albo na śniadanie, w dniu wieczornego treningu, wciągnę jakąś pizzę serową, czytaj wjedzie tłuste, powszechnie uznawane za niezdrowe jedzenie. Matty Cash, mówi, że przed meczem zjada carbonare i przyjmuje więcej węgli. Teraz słuchałem wywiadu z Karasiem (tym od pięciokrotnego iron Mana), który mówi, że już tydzień przed wyzwaniem zaczął stołować się w Macu, żeby poinformowac organizm, że kalorie będą potrzebne. I w tym momencie poznaje pojęcie ładowanie węglowodanami. Tylko, że teoria mówi o ryzach i makaronach, natomiast dwaj wymienieni zawodowcy pochłaniają również dużo tłuszczu w tych posiłkach.
Jaka jest Wasza opinia?
Czy może ładowanie węglowodanami i zjadanie carbonary to różne techniki?
#mikrokoksy
  • 1