Wpis z mikrobloga

Tydzień temu je porównywałem, moim zdaniem jest to zupełnie inny zapach, wspólne dna jest wyczuwalne ale gdzieś ma drugim planie dopiero. Trwałość trochę dłuższa, tak samo projekcja z uwagi na to że jest po prostu cięższy w przeciwieństwie do delikatnego oryginału.
Jeśli oryginał to takie drogie mydełko na dzień, to intense jest stanowczo zimową i bardziej wieczorową wersją tego zapachu
@Machas: Inny, nie do porównania. Intense jest bardziej pudrowa, czekoladowa, ogólnie ciężka. Irys jest ale skitrany, mi się L'Homme podoba dużo bardziej. I o ile zwykła jest mucho uniwersalna to Intense... nie jest chyba warta dopłacania ze względu na to, że jest trudniej dostępna i już nie jest produkowana. Prędzej zainteresowałbym się L'Eau, dużo więcej wspólnego z L'Homme a ma inny charakter