Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Ktoś z was dojeżdzał pociągiem codziennie na studia 25 km? Ja możliwe, że będę musiał i zastanawiam się czy to dobra opcja, żeby zostać w moim mieście. Nie wiem czy dam radę.

#studbaza #studia #pkp

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #61a4a3a9865c2f000a08b0b0
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Przekaż darowiznę
  • 68
@AnonimoweMirkoWyznania kiedyś jechałam z Warszawy Gdańskiej do Legionowa, plus minus 25 km pociągiem. Jechałam maksymalnie 30 minut, przy czym mieszkając w Warszawie dojeżdżając do pracy na inną dzielnice (9km)jadę 50 minut. Tak, 25km pociągiem to nic
ti nieops

@AnonimoweMirkoWyznania: zależy.

Dużo w komentarzach #!$%@? że mieszkając w mieście możesz tyle dojeżdżać, w praktyce musisz odpowiednio wcześnie wyjść na pociąg który jeździ pewnie raz na kilka godzin (więc jak musisz być na 8 to równie dobrze może się okazać że na dworcu docelowym będziesz albo na 7 albo na 9) + dojechać z dworca i na koniec dnia to samo. Sama podróż pociągiem wyjdzie z 20-30 minut +
Dojeżdżam codziennie 45, a mam kolegów którzy dojeżdżają codziennie 100. Wszystko zależy od tego jak bardzo Ci zależy.
@AnonimoweMirkoWyznania: 25 km? Ja cały licencjat i 1/2 magisterki dojeżdżałem 50, w dodatku busem. Jak nic praktycznie codziennie 2h z hakiem w dwie strony. Przeżyłem i jednocześnie nie traciłem na socjalizacji ze znajomymi

Jak dojazd dobry, a rodzice spoko to głupotą jest wynajmować i tracić hajs.
@AnonimoweMirkoWyznania: Ja tak dojeżdżałem. Jak możesz sprawnie autem swoim dojechać to może mieć sens. Dojeżdżanie tyle transportem publicznym jest zbyt wyczerpujące. Zwyczajnie brakuje potem siły na naukę i robienie projektów. O czasie nie wspomnę, bo to już sobie każdy policzy ile mu zejdzie. Raczej nie polecam jak masz inne wyjście.
Dodatkowo dojeżdżając taką odległość masz jak w banku okresowe zdarzenia losowe, przez które się spóźnisz na uczelnię. Przez samo to kilka
@AnonimoweMirkoWyznania: co te banany dzisiaj. 6 lat dojeżdżałem na uczelnie 1,5h w jedna stronę, czasem trzeba było wstać o 5, a wracało się o 22.
25km pociągiem zajmie z dojściem góra pół godziny.
Nawet kupno auta przy takiej odległości wyjdzie dużo lepiej niż wynajmowanie kawalerki.