Wpis z mikrobloga

Panowie, jest przerwa w meczu Champions League, spotkaniu fazy grupowej Ligi Mistrzów. Za nami (spogląda na drogi zegarek) 45 minut meczu. W Kijowie lokalne Dynamo podejmuje Bayern Monachium. Ukraińcy mierzą się z gigantem, mierzą się z europejskim hegemonem. I ja panowie powiem, uplastycznię delikatnie, że tą różnice widać na zaśnieżonym boisku, pokrytej białym puchem murawie, która przypomina arenę zmagań na froncie wschodnim w II wojnie światowej (uśmiecha się wyraźnie zadowolony ze swojej metafory). Ale panowie powiedzmy sobie wprost, na ten moment bawarski walec jest nie do ruszenia. On pruje do przodu i nie zatrzymuje się i znikąd nie widać zagrożenia dla tych dywizji pancernych, dowodzenej przez feldmarszałka Roberta Lewandowskiego. Myśmy zawsze wiedzieli, na co go stać. Ja Roberta szanuję, ja Roberta znam jeszcze od czasu jego gry w Zniczu Pruszków. I ja już wtedy, kiedy on grał w podwarszawskim klubie mówiłem, że warszawska Legia popełniła błąd. Zadajmy sobie takie pytanie, czy gdyby Legia (zawiesza głos) miała w swym składzie Roberta Lewandowskiego, to czy ona zajmowałaby w tym momencie przedostatnie miejsce w lidze? Śmiem wątpić. I już tak króciutko panowie, bo za chwilę arbiter wznawia grę, bramka Roberta z przewrotki to był kolejny pokaz jego klasy. On po raz kolejny przekracza granicę, on udawadnia, on pokazuje, że Złota Piłka magazynu France Football (uśmiecha się i chwyta Smokowskiego za dłoń) należy mu się jak psu buda. Tyle ode mnie.

#mecz #kanalbekowy
a.....1 - Panowie, jest przerwa w meczu Champions League, spotkaniu fazy grupowej Lig...

źródło: comment_1637693001ICdvi8TEdAv28kNTG8AePu.jpg

Pobierz
  • 6
  • Odpowiedz