Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 14
Ciągnie mnie do świata. Za bardzo się asekuruję w życiu, a czas ucieka. Nie pociągają mnie zwykłe podróże, gdzie przez 2-3 tygodnie siedzę w jednym miejscu. Kocham jeździć na rowerze i chciałbym tak podróżować. Mam już za sobą wyjazdy z sakwami i namiotem do kilku krajów (i oczywiście Polska). Jednakże ta forma podróżowania nie zawsze mi odpowiada (ciężary jakie trzeba wieźć, trudne poszukiwanie dzikich miejsc noclegowych).

A gdyby tak wziąć lekki rower (cross, gravel), spakować się do plecaka lub dwóch sakw, max 30 litrów. Generalnie na lekko i bez spania. Rower do samolotu i lecimy gdzie chcemy. Nocowanie w hotelach, pensjonatach, kwaterach. Cały świat otwarty! Nastawić się mniej na dzicz i przyrodę jak dotychczas, a bardziej na poznawanie miasteczek, wybrzeży, kuchni, ludzi, lokalnych trunków ;)

Można tak jak wszyscy: hotel w jednym miejscu, ta sama plaża itd. Ale czy to nie lepszy sposób podróżowania? Może być droższy, bo noclegi nie będą zaplanowane i wykupione ileś miesięcy z góry.

Tylko towarzysza fajnie było by znaleźć.

P.S. Zdjęcie z wyprawy do Norwegii.

#podroze #rower
Jonn - Ciągnie mnie do świata. Za bardzo się asekuruję w życiu, a czas ucieka. Nie po...

źródło: comment_1637584693iEwrLalukwYUh4a70v88y0.jpg

Pobierz
  • 11
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Jonn: a musi być ten samolot?
Ja pierwszy raz w życiu byłem na GEZNO, takich zawodach.
Polegało to na tym że trzeba znaleźć punkty w terenie.
I nagle sie okazuje że 100 km od Krakowa czułem się jak w dżungli amazońskiej. Przedzierając się przez krzaki chodząc w wodzie po kostki w strumieniu niemal gubiąc buty w błocie.
I tyle albo aż tyle.
rower do samolotu


@Jonn: Najpierw pół dnia trzeba się #!$%@?ć z liniami - w locie trzeba dzwonić na infolinię, żeby dokupić bagaż specjalny, w lufie, żeby zamienić nadawany na specjalny, w SAS podobnie. Póki co tylko w luxairze mogłem jak człowiek dodać sobie bagaż specjalny online przy kupowaniu biletu
@Im_from_alaska: E tam, nie trzeba dzwonić - ja przy check-inie przez internet zaznaczyłem rower i nie było żadnego problemu.

Co może być bardziej problematyczne dla @Jonn to wymóg walizki/pokrowca na rower podczas transportu samolotem - jakby nie patrzeć to taka walizka nie jest przyjemna do transportu, więc odpada polecenie w miejsce A żeby sobie pojechać do miejsca B i z tego miejsca wrócić.
@Jonn: Doskonale Cię rozumiem. Osobiście 1 maja kończę kontrakt, rezygnuję z drugiej pracy i sprzedaję auto. Większość rzeczy już sprzedałem i wyruszam się poszlajać przez świat na rowerze, jakoś tak. Zajmie to z rok, dwa, trzy i w tym czasie sporo świata chce objechać (o ile cofid nie pogorszy sytuacji). Jakbyś chciał dołączyć na jakikolwiek kawałek trasy to dawaj znać, pzdr.
@Jonn: Jechać będę cały czas na rowerze, ale będą się zdarzać odcinki gdzie polecę samolotem, popłynę jachtostopem czy promem. W trasie planuje spać: pod namiotem 50 / 50 w hotelach. Zatem jeśli to by Ci odpowiadało np nawet na jakiś tygodniowy odcinek to zapraszam.