Wpis z mikrobloga

TL;DR: Powrót do naturalnej masy plus ciekawe (tzn. trudne do zinterpretowania) wyniki na nieprzetworzonej diecie mieszanej.

Poprzednie wpisy:
https://www.wykop.pl/wpis/56185391/ogloszenie-biore-dluzszy-urlop-od-postowania-z-tyt/
https://www.wykop.pl/wpis/58512785/sycace-jeszcze-z-urlopu-nie-wracam-ale-w-ramach-wy/
https://www.wykop.pl/wpis/59756169/tl-dr-nie-zakonczylem-eksperymentow-ale-wrzucam-wy/
https://www.wykop.pl/wpis/60912019/tl-dr-nie-jestem-w-stanie-dobic-do-odpowiednio-nis/

Przez ostatnie ok. półtora miesiąca jadłem nieprzetworzoną dietę mieszaną. Była to głównie chuda wieprzowina, ryby, jajka, owoce, ryż/kasze, z niewielkimi odstępstwami w sytuacjach socjalnych (tzn. dwa razy zjadłem kawałek ciasta) i nałogowym żuciem bezcukrowej gumy. Odżywiałem się w trybie ad libitum (co polecam, nic tak nie "ryje bani" jak długotrwałe ograniczenie kaloryczne [1]). Szybki powrót do normalnej masy, tzn. blisko 98 kg sugeruje, że "just eat real food" czy inne wariacje na temat przetworzonego jedzenia są w moim przypadku mało skuteczne jeśli chodzi o odchudzanie.

Inna sprawa to wyniki najbardziej interesujących mnie parametrów, czyli surogatów insulinoczułości. Tydzień temu robiłem badanie na czczo, dzisiaj po obciążeniu. HOMA-IR jest fatalna w obu przypadkach:

............. GLU .. INS HOMA GGT
mediana ref: 095.02 4.86 1.36 15.5
13/11/2021 : 098.00 12.6 3.05 34
21/11/2021 : 100.00 09.2 2.27 -

Najwyższe jak dotąd GGT sugeruje, że przyczyną jest lekkie stłuszczenie wątroby. Tkanki peryferialne jednakże są insulinoczułe, patrząc na wyniki krzywej insulinowej, wynik jest równie dobry jak kiedy jadłem głównie jajka, ryby i chude mięso, albo kiedy jadłem głównie chude twarogi i jajka. Nie mam dobrego wyjaśnienia dlaczego. Ani kwasy tłuszczowe n-3 (zdają się nie mieć wpływu [2]), ani obecność/brak węglowodanów, ani nieprzetworzoność diety (generalnie zawsze wysoka), ani nawet manipulacje makroskładnikami (wpływ substytucji jest generalnie niewielki [3]) nie wyjaśniają dlaczego teraz mam dobry wynik, a parę poprzednich było gorszych.

Jedynym co może to tłumaczyć to brak dużych ilości tłuszczu mlecznego i wołowiny (wszystkie trzy wysokie wyniki miałem w czasie i niedługo po eksperymentowaniu z większym niż zazwyczaj naciskiem na ograniczenie tłuszczów n-6). Jakbym potrzebował kolejnego powodu, żeby unikać nabiału - oprócz nietolerancji laktozy, efektów dermatologicznych, niskiej sytości tłuszczu mlecznego - to teraz go mam.

Wpływ tłustości jest dobrze widoczny w wynikach na czczo, tzn. głównie w niezbyt dobrej glikemii. Teraz mam zamiar zobaczyć jak będzie na diecie podobnej do tej, ale z wyłączeniem głównych źródeł węglowodanów, ie. wylatuje ryż, ziemniaki, większość owoców, ale zostają np. oliwki i ogórki. Jestem ciekaw, czy przy takim składzie polepszą się wyniki na czczo (insulinemia, GGT), czy zachowany zostanie dobry wynik krzywej insulinowej, i czy masa będzie trochę niższa niż na mieszanej.

Pytania? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

1. https://academic.oup.com/jn/article/135/6/1347/4663828
2. https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/24564669/
3. https://journals.plos.org/plosmedicine/article?id=10.1371/journal.pmed.1002087

#zdrowie #badania #dieta
anonymous_derp - TL;DR: Powrót do naturalnej masy plus ciekawe (tzn. trudne do zinter...

źródło: comment_1637432881W6WykCtqMRlmE23RM1d3Y9.jpg

Pobierz
  • 6
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@MojWlasciciel: Nie podaję ich jako źródło węglowodanów. Wg etykiety na słoiku wcale nie mają, choć wątpię. ¯_(ツ)_/¯

@anonymous_derp: to akurat jest możliwe, bo oliwki trzeba przetworzyć żeby były zdatne do spożycia. Czarne nie powinny mieć prawie w ogóle cukrów, zielone mogą mieć kilka %. Czarne oliwki przemysłowo pozyskuje się wrzucając je do NaOH, a potem fermentując.
  • Odpowiedz