Wpis z mikrobloga

Czyli nic nie możemy prawnie zrobić? Dziwi mnie to bo to już któryś z kolei kryzys graniczny w Europie


@Kiedys_Mialem_Fejm: Można. Zrobić dokładnie to co mówisz. Sprawdzić, umożliwić złożenie wniosków o ochronę, niespełniających kryteriów deportować. No to nudne, wtedy nie można by robić cyrku dla suwerena.

Owszem, niektórzy nie mają dokumentów (nigdy nie udało mi się trafić na dane, jakiego procenta to dotyczy, a wszyscy powtarzają to jak mantrę) i jest
@Kiedys_Mialem_Fejm: ci ludzie sami dają się wykorzystywać. Nie wiem czemu lewica i totalna opozycja z uporem maniaka robi z nich bezmózgie sieroty. Jakimś dziwnym trafem potrafili kupić bilety na samolot i polecieć na Białoruś. Oni z premedytacją łamią prawo międzynarodowe w nadziei że może się uda. Otóż nie. Na granicy może ich czekać śmierć i udręką taki przekaz powinien iść w świat. Tylko to może uratować innych.
Skoro Ci ludzie są tam nielegalnie to jaki problem ich sprawdzić i deportować? Czy to by nie skończyło tego impasu? A uchodźcy którzy mieliby pewność, że nie przejdą nie daliby nam spokoju?

Nie znam się kompletnie więc się pytam


@Kiedys_Mialem_Fejm: Bo niszczą własne dokumenty, pochodzą z krajów gdzie nie istnieje ewidencja ludności w zachodnim rozumieniu, gdzie część lub większość ludności może być koczownicza lub półkoczownicza, gdzie istnieje mentalność etniczna, a nie