Wpis z mikrobloga

W uproszczeniu na co zszedł Kamil Durczok.
Kiedy pijesz tyle alkoholu, że wątroba już nie wyrabia - krew nie może przez nią płynąć, wtedy szuka sobie innego przepływu. Najczęściej są to żyły przełyku. Niestety, nie są one przystosowane do przepuszczania tak dużej ilości krwi, jak wątroba. Wtedy powstają żylaki przełyku. Dalsze picie ciągle je powiększa.
Kiedy taki żylak w przełyku pęknie - zaczyna się wlewać krew do niego, wtedy chory się krztusi i pluje krwią.
Niestety, nie ma jak tego krwotoku zatamować, człowiek się wykrwawia kaszląc i zachłystując się krwią.
------
Teść mój tak samo umarł, i lekarz takimi prostymi słowami mi to wytłumaczył. To jest bardzo częsta przyczyna zgonu alkoholików.
#durczok
  • 5
Czy to jest konsekwencja ewentualnej marskości lub nowotworu czy może występować bez tych schorzeń?

I druga rzecz. Piszesz że dalsze picie to powiększa, a Durczok rzekomo byl ostatnio trzeźwy. Czyli wrócił do imprezy co spowodowało pęknięcie czy po prostu zapłacił za lata imprezy?
@kaj0x: nie wiem, ale mogę Ci powiedzieć, jak to było u mojego teścia. Nie pił przez pół roku, potem wpadał w ciąg miesięczny. Codziennie od rana piwa, trochę wódki, praktycznie zero jedzenia, byle co - tylko do podtrzymania życia. Jak mu cała rodzina #!$%@?ła o nałogu, to nic to nie dawało. Czekaliśmy, aż upadnie tak, że się zeszcza i zesra gdzieś w spodnie na dworzu, i nie będzie na tyle przytomny