Wpis z mikrobloga

#mbank #pytanie #jdg #firma #oszukujo

czesc, mam konto firmowe w mBanku.
Aby było za darmo, nalezy raz w miesiacu puscic przlew do ZUS. Inaczej pobieraja 20zł.
Płacę te przelewy do ZUS z wykorzystaniem bramki szybkich platnosci, bo tak mam w inFakt - wtedy mam od razu potwierdzenie dla ksiegowej, no i ogolnie jest wygodniej.
Bank twierdzi, ze nie spelniam warunkow darmowego konta, mimo tego, ze w zapisach umowy nie ma nic o tym, ze musi byc to przelew bezposrednio z mBanku lub ze nie mozna uzywac BLIKa itp.

Zapis z tabeli opłat: Opłata za rachunek wynosi 0 zł pod warunkiem wykonania przez Posiadacza rachunku minimum jednego przelewu do ZUS w miesiącu, którego opłata dotyczy. Opłata za prowadzenie rachunku
wynosi 19 zł jeżeli Klient nie wykona w miesiącu którego opłata dotyczy minimum jednego przelewu do ZUS

na ten zapis powołuja się pracownicy na czacie, którzy robią łaskę i 'warunkowo' zwracają mi pobrane wcześniej opłaty, ale napisali też, że to jedyny taki raz i więcej nie zwrócą.

Wiem, że 20zł to śmieszny pieniądz, ale nie widzę też potrzeby wyrzucania go w błoto, tym bardziej że reklamację rozpatrzyli pozytywnie, więc przyznają się do błędu.

Powinienem Waszym zdaniem raz na jakiś czas składać taką samą reklamację? Czy oni jednak mają rację?
  • 5