Wpis z mikrobloga

@Minieri: Wersja oficjalna była zupełnie inna. Stano stwierdził w jednej z rozmów, że ci goście nie byli szczególnie pracowici. Faktycznie w pewnym momencie wyglądało to tak, że np. taki Samuel zapierdzielał a Wąs z Koksem zbierali cały poklask. Jakoś trzeba było tym tematem zarządzić bo ludzie z redakcji zaczynali być zazdrośni. Stano wziął ich na dywanik a panowie swoim zwyczajem się postawili.