Wpis z mikrobloga

@acan123: Tak, w momencie gdy po kilkunastu godzinach stwierdzisz, że nic ciekawego w tej grze już nie zobaczysz więc ją wywalasz w piździec i tylko cierpisz bo na modowoanie jej poświęciłeś tyle samo czasu co na samą grę. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
tylko cierpisz bo na modowoanie jej poświęciłeś tyle samo czasu co na samą grę.


@CralencSeedorf: 20% na szukanie i dodawanie modów, 60% na ich naprawienia, 20% na grę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@maciorqa: Ja podobnie. Grałem raz na premierę to mi się znudziło gdzieś po godzinie czy dwóch. W tym roku dałem większy kredyt zaufania, mocno zmodowałem i wytrzymałem ze 30 godzin, ale tylko dlatego, że już bardzo się zmuszałem. Jak gdzieś po dziesięciu-piętnastu zauważyłem, że wszystkie jaskinie są takie same oraz zadania poboczne posysają tak samo jak główne to już resztka frajdy jaką miałem kompletnie zeszła.
  • Odpowiedz
@Roflcopter112: Jednak w grach ubi wątek główny nie posysa aż tak bardzo i czasami uda im się wyprodukować coś w miarę dobrego (Far Cry 3/4, AC Black Flag).

Mody trochę ratują, ale nie naprawią tragicznie nudnych jaskiń, głupkowatych przeciwników czy głównego wątku. Ale racja, najlepsze momenty w tej grze to były rozmowy z fanowskimi postaciami, zwiedzanie fanowskich lokacji i robienie fanowskich zadań.
  • Odpowiedz