Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@goferek: i?

Jestem słoikiem.
I dla mnie najwiekszym szokiem było to jak lokalesi na studiach mówili że nie pamiętają kiedy na Wawelu byli albo jakimś muzeum.
Albo jak gość mieszkał na Prądniku i miał podobne pojecie o Kozłowku jak ja. A on z Krakowa przecież.

Minęło 20 lat i u mnie jest tak samo.
Raz byłem na rynku w tłusty czwartek.
O byłem w szoku jak mało ludzi było.
A dlaczego
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@goferek: i jeszcze jedno.
Mieszkam w Łagiewnikach i cieszy mnie budowa trasy łagiewnickiej.
Ale wolałbym jakiś most albo dwa nad Wisłą.
A rynek i okolice zostawić turystom.
  • Odpowiedz
@Sl_w_k_1: centrum umrze śmiercią naturalną. Tylko szkoda, że miasto zabierając taką trasę nie daje ludziom nic w zamian (weź się przedostań teraz na wschód miasta, powodzenia). No i parkingi na obrzeżach centrum, np. Placu Inwalidów. Stamtąd można już sobie iść z buta.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@goferek: centrum jest dla turystów.

Znam gości którzy mieszkają przy zakopiance za a4 i jadą do centrum obwodnica i potem na rybitwy.
Im firma płaci za paliwo.
Ale to kwestia czasu kiedy każdy tak będzie jeździł. Jak patrzę co się dzieje na Łagiewnikach.

Potrzebujemy więcej ulic i mostów które pozwolą ominąć centrum!
I tyle w temacie.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@goferek: xD jeszcze powinny być znaki "nie dotyczy ruchu turystycznego" żeby dopełnić obraz zniszczeń tej części miasta dla mieszkańców.
  • Odpowiedz
@goferek: ja tam lubię koncept miasta bez samochodu. Ale to ja. Zim prawie już nie ma, a zeszłej widziałam masę osób na rowerach - także idzie. Inaczej nie na ratunku dla tego miasta bo jest kosmos komunikacyjny przez brak odpowiedniej infry.
  • Odpowiedz