Wpis z mikrobloga

Ale beka (ʘʘ) Tak się to plandemiarsko kibolsko naziolskie szurstwo z Konfy i pokrewnych puszyło, takie to niepokorne i niezależne było, takie łopozycyjne na maxa, a tu przyszedł pan Kaczyński ze swym pacholęciem Bąkiewiczem i uwiązali potwora na na łańcuchu, i poskromili bestię pstryknięciem palców, i nałożyli kagańce husarii...

I teraz cała ta "niepokorna" armia będzie grzecznie tuptać za dworakami Jarostenesa Wielkiego, i klaskać im uszami, i skandować na rozkaz, równo i z pasją wyklinając aktualnych wrogów swojego pana. Paru co bardziej rozgrzanych pragnieniem wiedzy łobuziaków może wpadnie na jakąś promocję do Empiku, paru innych za pomocą pięści i kopniaków podzieli się miłością bliźniego, ku ogólnej akceptacji i radości pozostałych chrześcijan, może drogę pochodu oświetli jakieś płonące mieszkanie lewaków, część rozmodlonych patriotów ujawni może żyłkę architekta przestrzeni miejskiej i dokona najpilniejszych modyfikacji i remontów, a przynajmniej je rozpocznie dokonując przemieszczeń kostki brukowej, lewackich drzewek czy szczęki jakiegoś policjanta.

Cokolwiek się jednak wtedy nie zdarzy, to jednak będzie prawdziwie piękny Narodowy Dzień Niepodległości przynajmniej z jednego powodu: widok potulnych narodowców na smyczy Kaczyńskiego - bezcenny.

#polska #warszawa #bekazprawakow #bekazkonfederacji #bekazpisu #bekazkatoli #4konserwy #konfederacja #neuropa
  • 2
  • Odpowiedz