Wpis z mikrobloga

@jakkenibarbinaimprezewpadli: spija smietanke? A to nie jest tak, ze nawet pilka nie leciala w swiatlo bramki, ale Sane podał tak, bo kątem oka widzial, ze stoi tam Lewak? Przeciez oni czesto wrzucają jakąś pilke wiedzać, że ma ją kto wykończyć. Lewandowski strzela tyle, bo wie gdzie sie ustawić. Inny napastnik stałby gdzies za plecami obroncy, a Lewak od razu przewiduje przebieg sytuacji i juz czeka na dobicie na pustaka.
  • Odpowiedz