Wpis z mikrobloga

@fantomasas:

Taka ciekawostka: Putin po wojnie w Gruzji wypowiadał się w rosyjskiej telewizji, że Kaczyński zapłaci za poparcie jakie im udzielił. Po samej katastrofie też zachowywał się dwuznacznie.

Niezależnie od tego,co myślę ja i co myślą ludzie w Polsce to wszyscy ci, których znam, a którzy mieszkają, bądź tez wychowali się w byłym ZSRR mają dość jednoznaczną opinię na temat całego tego zdarzenia.
  • Odpowiedz
@Aleksander_Newski: Niezależnie od tego,co myślę ja i co myślą ludzie, którzy mają minimalne pojęcie o stosunkach MN mają dość jednoznaczną opinię na temat całego tego zdarzenia i twierdzą, że zabijanie polityka z 13% poparciem razem z 95 osobami na terenie własnego kraju jest idiotyczne.
  • Odpowiedz
@trup: Zapomniałeś tylko o tak drobnym szczególe, że ten polityk był prezydentem kraju, a większość z pozostałych 95 ludzi była nieco ważniejsza niż jacyś losowi przechodnie z ulicy ;) 13% też wydaje się mocno naciągane.

Ale nie mam nawet zamiaru w jakiś sposób wykłócać się o ten, czy tamten pogląd. Nie neguję twojej maksymalnej wiedzy o stosunkach MN. W Polsce opinia publiczna została już tak urobiona przez przeróżnych Macierewiczów, czy Palikotów,
  • Odpowiedz
@sponge: To, że siła, która hipotetycznie mogła w tym wszystkim mieć jakiś swój udział dobrze się maskuje. I nie dziwota. Realny przebieg tamtych wydarzeń, poparty dowodami odkryjemy dopiero za jakieś 40 lat,a może i później. Tak jak w większości tego typu sprawach. Dzisiaj możemy mieć hipotezy i motywy, które zmuszają raczej do negacji oficjalnie obowiązującej wersji, ale same w sobie nie są 100% odpowiedziami na pytania.
  • Odpowiedz
@Aleksander_Newski: błagam - że co? Minęły trzy lata, zgromadzono ogrom danych, analiz i materiałów, które pozwalają dość jednoznacznie ustalić przyczyny katastrofy. Choć oczywiście, zamachu nie można wykluczyć tak jednak, jest on skrajnie nieprawdowopodobny gdyż nie ma poparcia w jakichkolwiek dowodach - oczywiście jeden kadr (być może fotoszopka) nie jest dowodem.
  • Odpowiedz
@Aleksander_Newski: no a ja się nie zgadzam z tym: nie da się pewnych rzeczy ukryć, utajnić - obecnie nie mamy dowodów na zamach, żadnych, ani jednego. Jest za to całkiem sensowna i oparta na faktach teza o błędzie pilotów.
  • Odpowiedz