Wpis z mikrobloga

Wszystkie te syropy to syf. Kupiłem kiedyś paczkę z 10 smaków - każdy to tragedia.


@semperfidelis: @tobzy:
Potwierdzam. Pisałem już o tym komuś w komentarzu. Najlepiej kupić sobie koncentraty z herbapolu, malina, pomarańcza (mirinda wychodzi) i kosztuje pół litra 5zł a nie 50. Jedyny smak, który mi pasował mi jako tako jeżeli chodzi o koncentrat to był mountain dew ale za 50zł to raczej podziękuję...
możesz podesłać skład tych syropów albo ile to ma węgli i ile się używa na litr napoju? Z góry dzięki :)


@eXe1987: nie mogę, myślę że cukier to tak 60-80% ale tego dajesz ociupinkę dla smaku wedle upodobania, także do 10% cukru co napoje normalnie mają w składzie to myślę, że to i tak pikuś...
@tosemja: @semperfidelis: @tobzy: nie zgadzam się, jest kilka dobrych syropów - imo topka to Mountain Dew Light, Mirinda Light - smak jest idealny. Natomiast z Pepsi Max to prawda, lepiej go omijać, jest naprawdę średnim syropem. Z colowych mogę polecić Schwip Schwap Zero.

No i największą zaletą tych syropów jest to, że są bez cukru. Herbapolu nie próbowałem, ale wątpie, żeby pobiły Mountain Dew i Mirindę.
@tobzy: Też dodam, że dużo zależy od techniki gazowania. Po moich testach wyszło, że najlepiej najpierw gazować samą wodę, a potem dolewać syrop - on już sam się wymiesza, nie jest potrzebne potrząsanie butelką. Po nagazowaniu wody dopiero dolewam syrop, dzięki temu nie tracę tak szybko bąbelków jak po gazowaniu z syropem, który magicznie wysyca je. Ja gazuję na maxa wodę i dlatego po dolaniu syropu mam taki stopień nagazowania jakbym