Wpis z mikrobloga

Przyznam szczerze, że w kategorii "najbardziej Ekstraklasowe zwolnienie trenera" widziałbym kilka innych klubów przed Wartą, a jednak to oni dokonali zmiany. Wyniki nie broniły Piotra Tworka, ale i tak samą obecność Warty w Ekstraklasie, osiągniętą właśnie dzięki temu trenerowi, traktowałbym jako coś ponad stan.

Kolejno: pozycja, imię i nazwisko, nazwa klubu, data rozpoczęcia pracy w klubie, liczba dni przepracowanych w klubie, liczba meczów, liczba punktów i średnia punktów na mecz.

**1. Marek Papszun - Raków Częstochowa - 18.04.2016 - 2024 dni - 77 meczów (187)* - 137 punktów (340)* - 1,78 (1,82)*.**
2. Michał Probierz - Cracovia - 21.06.2017 - 1595 dni - 154 mecze - 214 punktów - 1,39
3. Waldemar Fornalik - Piast Gliwice - 19.09.2017 - 1505 dni - 145 meczów - 222 punkty - 1,53
4. Kosta Runjaić - Pogoń Szczecin - 06.11.2017 - 1457 dni - 139 meczów - 219 punktów - 1,58
5. Dariusz Banasik - Radomiak Radom - 25.06.2018 - 1226 dni - 13 meczów (115)* - 19 punktów (203)* - 1,46 (1,77)*
6. Kamil Kiereś - Górnik Łęczna - 23.05.2019 - 894 dni - 13 meczów (81)* - 7 punktów (126)* - 0,54 (1,56)*
7. Mariusz Lewandowski - Bruk-Bet Termalica Nieciecza - 08.01.2020 - 664 dni - 12 meczów (60)* - 10 punktów (99)* - 0,83 (1,65)*
8. Jacek Magiera - Śląsk Wrocław - 22.03.2021 - 225 dni - 21 meczów - 33 punkty - 1,57
9. Maciej Skorża - Lech Poznań - 12.04.2021 - 204 dni - 19 meczów (60) - 35 punktów (100) - 1,84 (1,67)
10. Maciej Bartoszek - Wisła Płock - 13.04.2021 - 203 dni - 19 meczów - 24 punkty - 1,26
11. Jan Urban - Górnik Zabrze - 27.05.2021 - 159 dni - 12 meczów - 15 punktów - 1,25
12. Ireneusz Mamrot - Jagiellonia Białystok - 04.06.2021 - 151 dni - 13 meczów (105)
- 17 punktów (167) - 1,31 (1,59)
13. Adrian Gula - Wisła Kraków - 07.06.2021 - 148 dni - 13 meczów - 14 punktów - 1,08
14. Adam Majewski - Stal Mielec - 08.07.2021 - 117 dni - 13 meczów - 17 punktów - 1,31
15. Dariusz Żuraw - Zagłębie Lubin - 16.07.2021 - 109 dni - 12 meczów - 17 punktów - 1,42
16. Tomasz Kaczmarek - Lechia Gdańsk - 01.09.2021 - 62 dni - 7 meczów - 17 punktów - 2,43
17. Marek Gołębiewski - Legia Warszawa - 25.10.2021 - 8 dni - 1 mecz - 0 punktów - 0,00
18. Adam Szała - Warta Poznań - 02.11.2021 - trener tymczasowy

* - trenerzy Papszun, Banasik, Kiereś i Lewandowski pracowali w swoich klubach także w I lidze (Papszun, Banasik i Kiereś nawet w II). Liczby w nawiasie uwzględniają zsumowany dorobek w I lidze i Ekstraklasie.
** - trenerzy Skorża i Mamrot pracowali w swoich klubach więcej niż jeden raz. Liczby w nawiasie uwzględniają zsumowany dorobek bez podziału na kadencje.

Piotr Tworek przejął zespół przed sezonem 2019/20. Z kandydata do walki o utrzymanie w I lidze zrobił zespół, który zajął w niej trzecie miejsce i awansował do Ekstraklasy przez baraże. W niej też był skazany na pożarcie, a jednak zajął niewiarygodnie dobre 5. miejsce, gdzie niewiele brakowało do czwartego, premiowanego grą w pucharach. Dopiero teraz ta historia zdaje się kończyć, gdy Warta jest na przedostatnim miejscu z punktem przewagi nad Górnikiem Łęczna. Łączny bilans Tworka w Warcie to 869 dni, 43 mecze w Ekstraklasie (77 łącznie z I ligą), 51 punktów (razem 111), średnia 1,19 (1,44).

Z jednej strony można zrozumieć tę decyzję - seria koszmarnych wyników, niemoc w ofensywie, w zasadzie brak nadziei, że będzie lepiej. Tylko że z drugiej strony nie widzę żadnego pomysłu na rozwiązanie tej sytuacji. To nie zawsze działa tak prosto, że wymieni się trenera i wszystko już ruszy. Jeszcze gdyby atmosfera w klubie całkowicie leżała właśnie przez niego i wszyscy mieliby go już po ludzku dość, to jeszcze ok, ale ciężko mi sobie wyobrazić takie zarzuty pod adresem Tworka. Jeżeli nie ma już gotowego kandydata, to nie wiem, co ma zmienić te kilka dni pod wodzą trenera tymczasowego, bo szanse na punkty z Piastem, przy kolejnych brakach kadrowych, i tak są mizerne.

Należałoby się bardziej zastanowić, jaki jest cel Warty i jaki jest adekwatny dla niej poziom. Wiadomo, gdy gra się w Ekstraklasie, celem minimum jest utrzymanie. Nikt nie chce z niej spadać. Są jednak kluby, które dzięki miłościwie nam już niepanującemu prezesowi Bońkowi, dostały się do Ekstraklasy... może nie kuchennymi drzwiami, ale dlatego, że powstał system pozwalający na takie niespodzianki (baraże w I lidze). Można powiedzieć, że skoro Warta była trzecia i pokonała dwóch rywali w barażach, to że zasłużyła na Ekstraklasę, ale żeby wykorzystać taką szansę, ktoś jeszcze musiał ją Warcie dać.

Łatwo się tak wypowiadać z boku, ale Warta nie wygląda mi na klub, który musi być w Ekstraklasie za wszelką cenę. Już to, że w niej grają, jest nagrodą dla tych zawodników, którzy w większości ten awans wywalczyli. Natomiast gdyby spadła, nic by się nie stało. Pod wieloma względami, teraz również sportowymi, klub nieco odstaje. Dlatego nie wiem, czy rozpaczliwa próba ratowania ligowego bytu ma sens. Niektórzy mogą się tak ślizgać długo, ale prędzej czy później to może się skończyć. Jak dla mnie, taki klub jak Warta musi być gotowy również na wariant ze spadkiem, zwyczajnie z uwagi na sam poziom sportowy. Po tej decyzji można by odnieść wrażenie, że spadek byłby dla Warty totalnym dramatem i klub absolutnie nie może sobie na to pozwolić, a moim zdaniem w rzeczywistości nie do końca tak jest.

Podobnym przypadkiem do Warty może być Górnik Łęczna, który do Ekstraklasy wszedł nawet po zajęciu szóstego miejsca w I lidze. Tam nawet głośno przypominają, że sportowo są za słabi na ten poziom i zwracali się z apelem, żeby zostawić zawodników i sztab w spokoju, bo i tak grają na maksimum swoich możliwości. Prędzej czy później Kamil Kiereś i tak może stać się ofiarą sukcesu, który wywalczył, ale przynajmniej oficjalnie w Łęcznej zdają sobie sprawę z miejsca, w którym się znajdują. W Warcie chyba mają trochę inne postrzeganie.

Niestety, ale po takich osłabieniach, jakie były latem, ciężko oczekiwać dużo lepszych wyników. Warta cierpi na brak strzelonych goli i ciężko w takiej sytuacji robić choćby remisy, ale też podobny styl gry przyniósł im mnóstwo punktów raptem kilka miesięcy temu. To działało, więc nie dziwię się, że Tworek nadal próbuje murować. Wiosną zespół miał niesamowitą skuteczność, teraz tego brakuje, a widocznie nie jest aż tak łatwo to poprawić. Za to na poziomie I ligi ta drużyna była dość chwalona za grę, więc to prawdopodobnie nie jest to jego jedyny pomysł na grę, a raczej próbuje dostosować taktykę do poziomu, na którym się znalazł. Nie widzę w tym nic złego, a wręcz przeciwnie. Mimo ostatnich wyników, weryfikacja Tworka w Ekstraklasie była raczej pozytywna.

Teraz, gdy Tworek wypromował się, po tym jak sam awansował i zrobił dobry wynik, będzie mu łatwiej, niż gdyby cały czas siedział w I lidze. Tacy trenerzy też bywają wprawdzie wyciągani przez Ekstraklasę, jak ostatnio Adam Majewski, ale droga, którą podążają też Marek Papszun czy Dariusz Banasik, może być naprawdę ciekawa dla takich trenerów. W dodatku, nawet jeżeli teraz Warta spadnie, będzie mógł mówić, że jego wina w tym była niewielka. Chyba że następca nagle odmieniłby tę drużynę i spokojnie ją utrzymał. Nie takie cuda już widzieliśmy, ale na razie w taki scenariusz nie bardzo wierzę.

Tworek był na 7. miejscu na liście, więc z trenerów zatrudnionych w 2019 roku został już tylko Kamil Kiereś. Średnia dla całej ligi spadła do 597 dni, a mediana do 203,5 dnia. Wypada ona w połowie między Maciejem Skorżą a Maciejem Bartoszkiem, którzy zostali zatrudnieni dzień po dniu. Dlatego jest to wartość raczej abstrakcyjna.

W tej chwili niewielu zostało trenerów, którzy przepracowali cały poprzedni sezon w Ekstraklasie. Banasik, Kiereś i Lewandowski mają i tak niezłą ciągłość pracy, ale oni w komplecie awansowali z I ligi w tym roku. Rozwarstwienie jest coraz bardziej widoczne. Czwarty Kosta Runjaić za cztery dni będzie miał czwartą rocznicę pracy w Pogoni, a po wspomnianej trójce następuje spory skok, o ponad 14 miesięcy, do Jacka Magiery. W dodatku, gdybym miał typować kolejne zmiany, to raczej byłoby to w dolnej dziewiątce, czyli wśród trenerów zatrudnionych w ciągu ostatnich kilku miesięcy.

Ponieważ część swojego okresu w Warcie Tworek spędził w I lidze, tabela z 90minut.pl zawiera okres od początku poprzedniego sezonu do teraz. Wartę widzimy w niej na 12. miejscu, z niewielką przewagą nad trzema słabszymi klubami, które też przez cały ten czas były w Ekstraklasie. Jednocześnie ten wynik jest mocno nabity przez wyniki wiosną, ale i pogorszony o rezultaty z jesieni tego roku i zeszłego. Warto zresztą przypomnieć, że rok temu początek sezonu w wykonaniu Warty też był słaby (choć nie aż tak jak ten), a po zimowych wzmocnieniach było już dużo lepiej. Tę historię, choć nie w aż takim wymiarze, można by powtórzyć w tym roku i to wzmocnienia składu zimą są raczej tym właściwym kierunkiem. Nadal nie jest to wykluczone, choć myślę, że bez Tworka Warcie będzie jeszcze trudniej o utrzymanie.

#trenerzywekstraklasie #ekstraklasa #pilkanozna
Kimbaloula - Przyznam szczerze, że w kategorii "najbardziej Ekstraklasowe zwolnienie ...

źródło: comment_1635881426ZZ91MikDYlZuPxYZPIHwnu.jpg

Pobierz
  • 5
@Kimbaloula: Piotr Tworek stał się po części więźniem własnego sukcesu. Szkoda, bo gdyby dostał jakiekolwiek wsparcie podczas letniego okienka, to może coś by z tego było.
Warta z takim budżetem niestety jest skazana na walke o utrzymanie/spadek. Fajna to była historia i szkoda, że nie dano Tworkowi dalej w niej uczesniczyć
@miki4ever: po tym twoim komentarzu złapałem taką rozkminę jak teksty pisane przez @Kimbaloula są dobre. Nie chodzi mi tu o samą ich treść, ale o brak błędów językowych, a przecież pisząc po północy to bardzo łatwo o pomyłki. Otworzysz z 2 losowe artykuły na Weszło, Meczyki, Onet i masz 99% szans, że składnia zdania gdzieś będzie mieć błąd itp. a tu dostajemy takie eleganckie treści ʕʔ