Wpis z mikrobloga

@Halbr: #!$%@?, ile ja bym dał żeby za czasów szkolnych mieć kosza regularnie. Ale nie, zasrana piłka nożna której nie lubiłem, #!$%@? drugi najlepszy biegacz na roczniku a mnie na bramcę chcieli stawiać xD

W kosza chodziłem po szkole grać z ziomkami, bo na wuefie nonstop piłka albo siatkówka, aż do #!$%@?.

Sam mogę śmiało powiedzieć, że mnie wuefy wręcz rozleniwiły od pewnego momentu, na wuefie robiłem absolutne minimum i jakieś
  • Odpowiedz
@Bestia_z_Wadowic_37: @not_me: @Halbr: @duncanidaho2: całą szkołę trafiałem na takich którzy próbowali nas uczyć wszystkich możliwych aktywności a piłka nożna to była w nagrodę jak wyprosiliśmy. Rzut młotem, pchnięcie kulą, rzut oszczepem, skoki w dal, trójskok, biegi na różne dystanse, podciągnięcia, brzuski, rózne ćwiczenia na rozciąganie i kręgosłup, gra w kosza, siatkę, piłkę ręczną, tenisa stołowego, unihokeja. Wszystko tylko nie piłka nożna, byleby nauczyć dzieciaki na czym polega każde
  • Odpowiedz