Wpis z mikrobloga

@willyfog: Janek ma czarny pas w BJJ, czuł, że Teixeira dobrze złapał duszenie prosto na krtani, więc wiedział, że nie ma szans się z tego uwolnić, a każda kolejna sekunda tylko odbierałaby mu zdrowie albo całkiem spowodowała pęknięcie krtani czy odpłynięcie. A tak odklepał pewniaka i zachował maksimum zdrowia, żeby jeszcze wrócić do treningów i rewanżu, gdyby zaczął chojrakować i się szarpać mógłby teraz leżeć pod kroplówką, a i tak by