[supra107]

Mam stary dysk IDE który po podpięciu pokazuje 3 partycje, ale nie jest w stanie ich odczytać. Czy jest szansa żeby to odzyskać poprzez oprogramowanie? Jeżeli tak to jak najlepiej do tego podejść? Niestety Windows strasznie się wiesza przy próbie zrobienia czegokolwiek i nie wiem za bardzo z czego skorzystać. TestDisk/PhotoRec odpadają, bo chcę zachować cała hierarchię dysku w nadziei że da radę go odpalić w wirtualnej maszynie, mam sentyment do tego co się na nim znajduje.

#pytanie #informatyka #komputery #pcmasterrace #odzyskiwaniedanych

[Bosman_Zefhar]

@supra107: jest apka diskdrill recovery. U mnie zadziałało. Potrafi wszystko odczytać z folderami. A jak jest bardzo źle to wyciąga plik po pliku

[Odczuwam_Dysonans]

@supra107: próbuj robić obraz DMDE, jak nie da rady to Linux z pena (np Parted Magic) i ddrescue, wtedy jak zrobisz obraz ddrescue to montujesz go pod Windowsem i tam ew korygujesz błędy. No chyba że pójdzie po prostu dd (to komenda od robienia obrazu) ale ddrescue ma dużo opcji przydatnych przy opornych dyskach np pomijanie uszkodzonych sektorów.
Generalnie najpierw obraz, potem odzysk.

[supra107]

@Odczuwam_Dysonans: Ale z tego co wiem to darmowy DMDE nie ma możliwości robienia obrazu?

[Odczuwam_Dysonans]

@supra107: na pewno nie ma? Hmm, jakoś robiłem obraz całego dysku kumpla, muszę kiedyś nad tym usiąść bo na szybko się nie udało wszystkiego odzyskać i to na pewno robiłem DMDE a nie kojarzę żebym go kradł, tam chyba jest tylko ograniczenie do odzyskiwania x plików naraz i jeśli się ma dużo to trzeba podzielić na tury... No chyba że coś mylę :P no ale zawsze Linux is the way

[supra107]

@Odczuwam_Dysonans: No to chyba najlepiej będzie poprzez ddrescue, bo po 1 to będzie poprzez Linuxa więc będzie stabilniej, a po 2 to będzie poprzez darmowe oprtogramowanie, tak jak św. IGNUciusz przykazał ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Odczuwam_Dysonans]

@supra107: ano, akurat Parted Magic jako dystrybucja jest płatny, ale nikt nie każe akurat jego używać :D plus pod Windowsem ten dysk nawet jak wystartował i BIOS go pokazał to się wyłączał, a Linux miał to w dupie, orał go dalej aż kwiczał xD