Wpis z mikrobloga

30 min. Powinno być 4:0. Teodorczyk znów przeprowadził świetną akcję, rozpaczliwie jego strzał obronił Stachowiak.


32 min. zapachniało kolejnym golem dla Polonii. Brzyski podał na pole karne do Teodorczyka, który znów uderzał głową, ale prosto w bramkarza.


34 min. Brzyski uderza mocno na bramkę Bełchatowa z ok 30 metrów. Stachowiak musi znów się gimnastykować i wybija piłkę na róg. Kolejna bramka wisi w powietrzu.


No co za trolle :D
@mateuszo: Wiem, patrzyłem :) Wszyscy z czołówki naszej ligi mają jednego lub dwóch z tej trójki.

Setka Wszołka! Podanie z głębi pola do Wszołka, wyszedł sam na sam z bramkarzem, ale strzelił niecelnie. Piłka minęła słupek bramki Stachowiaka i kilkadziesiąt centymetrów.


Pfff