Wpis z mikrobloga

Śniło mi się, że siedzimy z Michałem Białkiem, on czyta moje wpisy i razem sobie śmieszkujemy zostając przyjaciółmi. Nagle słyszę, że coś wchodzi mi przez okno i staje mi na klatce piersiowej. Nie ważne, że mieszkam na 8 piętrze, rozumiem, że to paraliż senny. Ja pitole, najgorsze uczucie świata, nie doznałam chyba niczego gorszego niż uczucie, że coś mnie dusi, siedzi na mnie i nie mogę się ruszyć. Boje się teraz zasnąć. ( ͡° ʖ̯ ͡°)( ͡° ʖ̯ ͡°)( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • 11
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@mokry_sen_polonisty: Tak nie miałem żeby czuć ręce. A ucisk na brzuchu nieraz. Kiedyś miałem 4 paraliże podczas jednej nocy i może nie były jakoś specjalnie straszne, ale wymęczyły mnie konkretnie.