Wpis z mikrobloga

Najbardziej uciskana grupa społeczna na łamach Wyborczej rozmyśla nad tym jaki jest najlepszy poziom zadłużenia pracownika, żeby nie było mu głowie dochodzenie swoich praw i żeby pracował na 120% przerażony wizją spania pod mostem.

Musi być zadłużony ale nie za mocno - jak jest za mocno to jeszcze mu przychodzą do głowy durne pomysły np. samobójstwo i trzeba szukać innego.

A wy jak sądzicie kochani? Jaki jest odpowiedni stopień zadłużenia niewo... pracownika?

#bekazprawakow #antykapitalizm #neuropa
Kozajsza - Najbardziej uciskana grupa społeczna na łamach Wyborczej rozmyśla nad tym ...

źródło: comment_1634715909Q2SQfSSe14dStKWr4elx1N.jpg

Pobierz
  • 106
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

kiedyś mieszkałem na osiedlu gdzie było bardzo dużo mieszkań socjalnych i powiem że czytanie, myślenie więcej nie były to najpopularniejsze zajęcia na podwórku.


@stan-tookie-1: czyli tanie mieszkania na wynajem czynią z ludzi lumpów i nierobów no ciekawe co na to Berlińczycy
  • Odpowiedz
pytanie co to znaczy tanie, we Wrocławiu miasto praktykowało w wielu przypadkach tanio=darmo z możliwością robienia długów na koszt właściciela.


@stan-tookie-1: w oparciu o średnie zarobki np. tak żebyś na mieszkanie wydawał 30% pensji a nie jak teraz ponad 50
  • Odpowiedz
@TestoDepot: Moim zdaniem progresja nigdy nie będzie sprawiedliwa. Równy procentowy podatek jeszcze jakoś idzie sobie wytłumaczyć, bo ten kto więcej zarabia odda taki sam procent dochodu do wspólnego budżetu, mimo, że i tak więcej odda kwotowo.
Z drugiej strony jednak, tu też ciężko doszukać się moralnego uzasadnienia dlaczego jeden ma płacić więcej za te same usługi, a inny mniej.

W ogóle rozmawiając u nas na temat podatków - wypada wspomnieć o żałośnie niskiej jakości usług publicznych. Rozmowę należy zacząć od planu ich naprawy, wtedy ewentualnie można ludziom zaproponować wzrost obciążeń podatkowych, bo teraz podniesienie podatków żeby skapnęło biedniejszym to jakby dostać w pysk.

Ostatnio to mam wrażenie, że masa ludzi chciałaby dostać więcej kosztem pracy innych i bardzo mi się to nie podoba, bo tym mądrzejszym przez to odbiera się możliwość szybkiego zapracowania
  • Odpowiedz
Na wykopie bardzo popularni ostatnio byli ludzie broniący Matczaka i jego 16 godzin "pracy".


@Szechter_: przecież nie tak dawno temu był Janusz mentzen z takim samym zapisem i ludzie atakujący teraz Matczaka, bronili go jakby od tego zależało ich zycie
  • Odpowiedz
Ten zamożniejszy w jakiś sposób korzysta bardziej, więcej?


@TestoDepot: średnio pewnie tak.
standardowo ludzie bardziej majętni to ci którzy sobie lepiej radzą na wielu polach i tym samym skorzystali ze szkoły więcej, z usług publicznych typu biblioteka itd.
nie jest to policzalne, ale z wielu inicjatyw korzystają właśnie ci którzy się trochę więcej dokładają.
Od jakiegoś czasu chodzimy na różne wydarzenia organizowane przez lokalną bibliotekę i de facto przychodzą tam tylko ludzie wykształceni albo dzieci takich ludzi. zakładając że mniej więcej z wykształceniem idą lepsze zarobki można dojść że ci ludzie zapłacili więcej niż jakiś żul spod sklepu i jak przyszło do skorzystania z usług publicznych to właśnie oni z nich korzystają a nie
  • Odpowiedz
@Szechter_: ja tam szanuje pracowitych ludzi, nic z niczego się nie bierze. Nie wiem co w tym dziwnego xD to co, ma kłamać i pisać "oh ja pracowałem po 8h dziennie wyłącznie i dzięki temu jestem bogaty" xD jak chciałem więcej hajsu to pracowałem na gruszkach po 11h i też było spoko ale bardziej mi pasuje 9-5 w korpo
  • Odpowiedz
@LegoBatmanRules: Nic dodać, nic ująć.
Póki co w naszych realiach progresja to jest nic innego jak ściąganie w dół tych, którzy mają lepiej - niestety ku uciesze otumanionej gawiedzi prezentującej mentalność typowego p0laka typu "byle somsiad miał gorzej" czy "pewnie ukrat prywaciasz złodziej".

co jest złego że stary maty pracował po 16h żeby odnieść sukces


@bajdo: to, że on ma, a oni nie, a też by chcieli -
  • Odpowiedz
@Szechter_: pracując więcej masz więcej pieniędzy. W niektórych branżach musisz pracować i po te 16h aby wyrabiać się terminowo. Jeśli chcesz to to robisz, jeśli nie chcesz to nie robisz. Przy takim systemie powinniśmy zostać, a mówienie o tym że wpis ojca maty o jego pracy to normalizacja 16h dnia pracy to niezły wysryw
  • Odpowiedz
średnio pewnie tak.

standardowo ludzie bardziej majętni to ci którzy sobie lepiej radzą na wielu polach i tym samym skorzystali ze szkoły więcej, z usług publicznych typu biblioteka


@stan-tookie-1: ale konkretnie - z czego, jak? W jaki sposób skorzystali więcej np ze szkoły? W taki, że może po prostu więcej się uczyli? Bo nie wiem w jaki sposób np piątkowy uczeń ze szkoły korzysta bardziej niż dwójkowy.
Przez to, że
  • Odpowiedz