[Hurytig]

#studbaza czy szkoła powinna w własnym zakresie ogarnąć różnice programowe? Dlaczego muszę sam chodzić i pytać się nauczycieli kiedy mają zajęcia i jak zdać przedmiot? Ogólnie 1/3 wgl mam mnie w dupie i nie odpisuje, a ja za to płace. Co mam robić?

[moll]

@Hurytig: zależy od uczelni i wydziału, ale na studiach sam biegasz za swoim interesem. Zamiast pisać maile, na które nikt nie odpisuje, lepiej pojawić się na konsultacjach u prowadzącego i dopytać

[gesslerowaa]

@Hurytig: To studia a nie szkoła, wykładowcy nie będą biegać za dorosłymi ludźmi, żeby informować ich o zaliczeniach. Idź na konsultacje to dowiesz się wszystkiego, co potrzebujesz.

[MMARS]

@Hurytig: To wprowadzenie do prawdziwego życia.

[Hurytig]

@gesslerowaa pracuje cały tydzień mam też swoje zajęcia, do tego pracę do napisania nie mam czasu na chodzenie po jakiś wykładowcach których często nie ma, myślałem że szkoły mają jakiś system gdzie można studenta przypisać do harmonogramu, a tu jednak sto lat za murzynami

[gesslerowaa]

@Hurytig: Naprawdę myślisz, ze na studiach kogoś to obchodzi? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Jak dziekanat sam nie przypisał cię do zajęć to masz słaba organizacje na uczelni, u mnie sami dorzucali studentów, którzy czegoś nie zdali do najmniej licznych grup.

[moll]

@Hurytig: a nie masz jakiegoś systemu typu USOS i tam zapisów na przedmioty?

[M.....u]

@Hurytig: dobra zarzutka