Wpis z mikrobloga

1968 + 1 = 1969

Tytuł: Droga Królów
Autor: Brandon Sanderson
Gatunek: fantasy, science fiction
ISBN: 9788366409316
Tłumacz: Anna Studniarek-Więch
Wydawnictwo: Mag
Ocena: ★★★★★★★★★

Panie Sandersonie! Co Pan tutaj zrobił!
Na wstępie zaznaczę, że było to moje pierwsze zderzenie z autorem i nie powiem, bo na początku było mi trudno za Drogę Królów się zabrać, po pierwszych kilkudziesięciu stronach się odbiłem, ale po tygodniu zacząłem czytać od początku i zaskoczyło, a tak po 200 stronach nawet aż za bardzo. Niestety dla Pana Sapkowskiego równolegle czytałem sobie pierwsze tomy Wiedźmina, które Sanderson rozłożył na łopatki do tego stopnia, że kompletnie odechciało mi się czytać rodzimą sagę.
To co jest najlepsze w tej książce to przemyślany do granic możliwości świat jako całość, jego poszczególne elementy takie jak przyroda i wszelkiego rodzaju mechaniki. Świat gra, nie jest on tylko otoczeniem dla bohaterów, ale gra istotną rolę. Z jednej strony jest on dla nas obcy, a z drugiej łatwy do zrozumienia, głównie przez to, że wchodzimy w niego stopniowo. I jakby tego było mało, to mamy jeszcze rysunki ()
Bohaterowie. Tutaj nie jest idealnie. Jak dla są oni mocno wyidealizowani, pewne kwestie związane z naturą człowieka tutaj nie istnieją, bohaterowie nawet jak upadają, to po chwili otrzepują się i wchodzą na wyższy poziom. Brakuje mi w nich trochę mroku i zła, tak tylko dla podkręcenia atmosfery. No ale ja jestem skrzywiony i uwielbiam Twardochowych brudnych #!$%@?ów z nałogami, cóż... ¯_(ツ)_/¯
Moim ulubionym wątkiem jest zdecydowanie ten związany z Kaladinem. Poznajemy go w sumie najlepiej, postać jest ciekawa, po czasie wszystko co z nią związane staje się przewidywalne, ale nie razi to szczególnie. Druga w kolejności jest Shallan, której historia ma może nawet i większy potencjał niż ta Kaladina ale przez to, że jest jej mniej wypada dosłownie ciut niżej. Wątek Dalinara u mnie zaskoczył dopiero na końcu. Jak bardzo lubię wszelkiego rodzaju intrygi, tak tutaj przez większą część kompletnie nie byłem w stanie się skupić na tym wątku. No i Szeth! Dlaczego tak mało? Dla mnie postać ta ma potencjał na nr 1, o Archiwum Burzowego Światła nie czytam dosłownie nic, żeby nie psuć sobie zabawy, ale mam nadzieję, że w kolejnych częściach cyklu Sanderson pokaże nam Szetha o wiele bardziej.
Dobre, bardzo dobre, świetne...
Czas na Rozjemcę, a potem powrót do ABŚ i pewnie po drodze wpadnie jakieś Elantris.

Wpis dodany za pomocą tego skryptu

#bookmeter #ksiazki #czytajzwykopem #sanderson
NajmilszyMaf1oso - 1968 + 1 = 1969

Tytuł: Droga Królów
Autor: Brandon Sanderson
Gatu...

źródło: comment_1634640751igiM4OS7E2TiR73TDQdEGE.jpg

Pobierz
  • 20
  • Odpowiedz
Informacje nt. książki z tagu #bookmeter:

Średnia ocena z Wykopu: ★★★★★★★★★ (8.9 / 10) (22 recenzji)
Następne podsumowanie tagu: 2021-11-01 12:00 tag z historią podsumowań »
W abonamentach: www.legimi.pl
Kategoria książki: fantasy, science fiction, horror
Gatunek książki: powieść

Ostatnie recenzje tej książki:
1\. 2021-05-23 - Użytkownik sfulus ocenił na: ★★★★★★★★ (8.0 / 10) - Wpis »
2\. 2021-04-02 - Użytkownik ali3en ocenił na: ★★★★★★★★★★ (10.0 / 10) -
  • Odpowiedz
@Najmilszy_Maf1oso: właśnie jestem w trakcie czytania , pierwsze 150 stron to ciemna magia , myślałem nad zmianą ksiażki, potem jak sie wkręcasz , poznajesz dokładnie bohaterów to wazam ze to jedna z ważniejszych pozycji dla fana/fanki fantasy.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@dakas: @Najmilszy_Maf1oso: też byłem ale im dalej to jakoś był odpychający. Z Shallan za to na odwrót. Pierwszy tom od niechcenia jej wątek czytałem ale dalej jest zdecydowanie lepiej. Wyprzedzając to Dalinar w trzecim tomie rozłożył mnie. Genialny.
Fajnie, że u sandersona każdy bohater ma swój dominujący tom. Szkoda tylko, że nie trzaska tomami jak Mróz, ale ma za to inne serie powiązane.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@Najmilszy_Maf1oso: myślałem, że tylko ja podchodziłem do tego jak pies do jeża. Zaczekaj na drugi tom a szczególnie na jego koniec (Parshendi, Szeth...). Będzie się działo ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@SzybkieSondy Dlatego powiedziałem, że wątek był przewidywalny, ale też wyjątkowo sympatyczny i zanurzony w ciekawym świecie.
Dla mnie Sanderson i Sapek są jednak dla podobnego odbiorcy. Ilość chędorzenia dla mnie nie robi różnicy. Bardziej chodziło mi o porównanie pt. sztos polskiej fantastyki vs. sztos światowej fantastyki. Porównanie ciągle bez sensu, ale myślałem, a raczej spodziewałem się po wiedźminie więcej. Nawet pomimo kolosalnej różnicy w objętości na tom.
  • Odpowiedz
@Najmilszy_Maf1oso: Gratulacje. Ja też zacząłem sandersona od drogi królow i miałem takie same odczucia. Niestety z czasem Kaladin zaczął mnie irytować ale na szczęście inne są kapitalne. Miłego chłonięcia ABŚ
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@Najmilszy_Maf1oso: Spakowskiemu nigdy nie chodziło o świat

Tutaj nie jest idealnie. Jak dla są oni mocno wyidealizowani, pewne kwestie związane z naturą człowieka tutaj nie istnieją

no mnie to wydaje się ciężkie do przełknięcia
  • Odpowiedz
@Najmilszy_Maf1oso: w sumie to nie mogę się z tobą zgodzić, odnośnie tego, że bohaterowie są u Sandersona wyidealizowani. Uważam że w przeciwieństwie do panującego w popkulturze zamiłowania do edgy psycho bohaterów, to jednak postacie w Cosmere są bardzo ludzkie. Na późniejszych etapach zauważysz, że każda postać ma bardzo ciężkie doświadczenia i nie czyni ich złymi ludźmi, tak jak to ma miejsce w życiu. Nawet sam Amaram, gdy zdradził Kala to odczuwał
  • Odpowiedz