Wpis z mikrobloga

Ratownikom już chyba do reszty odbiło.Tak pazernej i roszczeniowej grupy zawodowej do tej pory nie widziałem.To już górnicy mają mniejsze żądania.
Sejm przegłosował ustawową stawkę minimalną na kontrakcie w wysokości 40 zł.Zatem już niedługo każdy,ale to absolutnie każdy ratownik na kontrakcie dostanie minimum 40 Zeta brutto/h oraz....
Każdy,ale to absolutnie każdy jeżdżący w karetce dostanie dodatek wyjazdowy 30% czyli 12 Zeta ekstra.Obowiązkowo.
To już mamy 52 zł.
Oraz..
Jakieś 99% procent dostanie dodatek 6 zł ekstra za pracę w 2 osobowym zespole ratownictwa.Jeszcze nigdy w życiu nie widziałem 3 ratowników w karetce.
Czyli-żeby nie manipulować i nie okłamywać wykopków lada moment KAŻDY ratownik na kontrakcie będzie miał 58 zł brutto/h.
Załóżmy,że pracuje skromne 200 godzin/miesiąc."Ale hurr,durr to są nadgodziny,Matko boska praca dzień i noc!" Tak,są.Ale niewielkie,i tak większość ratowników pracuje więcej.I nie tylko ratowników-piekarzy czy kierowców też,więc skończcie to p-----------o,że 200 to strasznie dużo.

Wyszło mi po podatkach,zusach i innych opłatach ok 7300 netto za 200 godzin.Jak to jest mało to kompletnie wam odbiło.Za to można żyć na godnym poziomie w Warszawie.Na Podkarpaciu jak ratownik zarobi 7300 to będzie chyba najbogatszym człowiekiem w powiecie.
Za te pieniądze,można mieć 2 pokojowe mieszkanie na kredyt w centrum Krakowa i nowe auto z salonu w lesingu.I jeszcze zostanie 1500 Zeta które można odłożyć.
Biedni ludzie nie mają takich rzeczy.A ratownicy twierdzą,że są biedni.
#ratownikmedyczny
  • 94
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Shamandalie: Julka widzę zrobiła się agresywna.Jak większość twoich koleżanek pielęgniarek i położnych w białym miasteczku.

Niestety-mylisz się po raz trzeci.Ale i to jestem w stanie zrozumieć.Położne i pielęgniarki pracujące na kontraktach są na tyle słabe z matematyki,że muszą wynajmować "księgową" i płacić jej 200 zł miesięcznie,żeby rozliczyła ich "szalenie skomplikowaną" jednoosobową działalność gospodarczą.

Proszę,wyliczenie zysku z faktury na 11600 zł,według polskiego ładu.W każdym przypadku wychodzi ponad 8 tys.złotych na czysto.Nie twoje wymyślone
  • Odpowiedz
@pracze-odrzenskie: ja akurat jestem po policealnej i pracuję. Mam w planach zrobić licencjat.
Wiesz, te 52zl to chyba nikt z nas nie zobaczy.
Ja pracuję w mieście, gdzie chyba jako jedyni jeździmy w trójkę. Dyrektor mówi, że takich pieniędzy nie będzie.
Obecnie mam 32/h.
Czy to dużo czy mało?. Wiadomo, że chciałbym zarabiać jak najwięcej.
Ale zdaje sobie też sprawę, że jest wielu buraków w tym zawodzie i z niektórymi
  • Odpowiedz
@Adzal: Będziesz miał niedługo 52 zł/h minimum.NIE BĘDZIESZ MÓGŁ MIEĆ MNIEJ jeżeli będziesz jeździć udzielać pomocy w karetce.Powiedz mi jeszcze ale szczerze-masz 32 zł brutto/h ze wszystkimi dodatkami? razem z dodatkiem ministerialnym? czy może masz samej podstawy 32 zł + ekstra 10 zł dodatku ministerialnego? Ja też słyszałem o stawkach 24 zł brutto tylko,że to było kłamstwo.Bo w rzeczywistości było 24 + obowiązkowo dla każdego 10 ministerialnego+ obowiązkowo dla każdego
  • Odpowiedz
@Adzal: W której stacji pogotowia tak mało płacą? Za licencjat jest wyższa stawką?
Stawka za dobokaretkę jest już podobno wyższa od 1 października,więc w listopadzie powinieneś mieć większą pensję.Jak jeździcie we trójkę to 52 zł/h że wszystkim.
Zapytam się ciebie jeszcze w listopadzie czy dostałeś większy hajs.
Wasz dyrektor nic nie wie o porozumieniu ministerstwa z ratownikami?
  • Odpowiedz
@pracze-odrzenskie: XD

Powiem Ci tyle - jesteś dzbanem. Nie jestem położną. Myślisz, że jak mi zasugerujesz, że mnie wystalkowałeś i wiesz, w jakim mieście mieszkam, to się przestraszę, czy co? XDDDD

Wiem, że jestem łatwo stalkowalna i to nie jest żadne odkrycie. I co, że jak mnie nazwiesz Julką, to będziesz jakimś mniejszym dzbanem? Typie, nic o mnie nie wiesz, jesteś frustratem, bo zamiast zająć się własnym rozwojem doszukujesz się tego, czy
  • Odpowiedz
@Shamandalie: Julko,jesteś bardzo agresywna i po raz czwarty źle obliczyłaś kwotę netto na fakturze.( ͡° ͜ʖ ͡°). Trzeba być sporym ignorantem,żeby twierdzić,że z 9700 netto na fakturze zostaje tylko 5600.Opodatkowanie działalności ponad 42 %.

Niestety,wykształcenie położnej trwa 3 lata i koleżanki w białym miasteczku musiałyby i tak poczekać 3 lata na poprawę sytuacji.Bo nawet gdybyśmy płacili położnym 20 tys.miesięcznie to i tak ludzie nie będą się garnęli do tej pracy
  • Odpowiedz
@pracze-odrzenskie: Dobra, pluj się tam dalej.
Tak jak powiedziałam - nie pracuję jako położna. To wyliczenie, które można uzyskać za pomocą podesłanego excela uważam za poprawne. Masz rację, że cudów nie ma i że nikt z dnia na dzień nie udzieli podwyżki pracownikom branży medycznej i że nikt z dnia na dzień nie znajdzie 20 położnych na 20 pacjentek. Tylko właśnie chodzi o to, że dalej jesteś dzbanem - bo
  • Odpowiedz
@Shamandalie: Otóż mam wielki ból d--y i pałam zawiścią kiedy ktoś mi bezczelnie kłamie w żywe oczy.Kiedy ktoś celowo zaniża swoje zarobki,kiedy ktoś wymyśla hipotetyczne sytuacje z d--y i sześciu rodzących,dwunastu krwotokach i innych nieszczęściach które miałyby być rzekomo normą.To tak samo jakby Roman Giertych mi mówił,że ma metr pięćdziesiąt wzrostu tylko zataił fakt,że wtedy kiedy uklęknie.

Jakoś te machlojki i wały słabo przechodzą u mnie w mieście.Bo w szpitalu
  • Odpowiedz
@Shamandalie: Powiem ci teraz co będzie.Ratownik dostanie te 58 Zeta/h walnie 300 godzin i wpadnie w drugi próg podatkowy z dochodowym 32% .I znowu przyjdzie do telewizji i powie,że go Morawiecki wydymał bo co z tego,że dostał podwyżkę jak musi płacić wyższy podatek.Czyż nie tak będzie ?( ͡° ͜ʖ ͡°)
Więc proponuję,żeby ratownicy w ogóle nie płacili podatków i składek i było ulgowo traktowani.Ale inni niech
  • Odpowiedz
@pracze-odrzenskie: Moim zdaniem nie znasz tego tematu od wewnątrz, a oceniasz na podstawie tego, co usłyszysz jako czyjś przekaz. Czyjś przekaz ma do siebie to, że jest zniekształcony, tak jak w głuchym telefonie - im więcej osób pośredniczy, tym większe ryzyko, że z wiadomości na początku utworzone zostanie kompletnie coś innego.
Ja z wykształcenia jestem położną, ale w zawodzie nie pracuję z wielu powodów, m.in. są to właśnie powody finansowe,
  • Odpowiedz
@Shamandalie: Medycy jednocześnie chcą zmian i nowej jakości i jednocześnie chcą,żeby system się całkiem wywalił da ryj."Bo jak wszystko się zawali,to dopiero rządzący się otrząsną i będzie porządek".G---o będzie a nie porządek.I trupy walające się po podłodze.Przeraża mnie cynizm środowiska medycznego."Ja idę na zwolnienie,niech się to wszystko w-----e,nie obchodzi mnie to"."Chcę znowu dodatek covidowy a jak nie to nie robię,niech Niedzielskiemu zmięknie rura"."Ludzie zdychają,bo nie ma komu leczyć?,Nie moja wina!"
  • Odpowiedz
@pracze-odrzenskie: Powiem Ci, że myślę, że masz bardzo ciekawy punkt widzenia i rozumiem Twój punkt widzenia. Tylko z drugiej strony - ta praca to nadal tylko praca. Istnieje coś takiego jak poczucie powołania, tylko po co je realizować, skoro w zamian dostajemy bardzo średni hajs, a w beneficie nerwicę, frustrację i poirytowanie na ten system, jaki jest? Nie uważam tego za cynizm - raczej za dbanie o siebie samego, swój
  • Odpowiedz