[Destr0]

Co? Zabiła nienarodzone dziecko, bo… miała mało „lajków” na Facebooku #truelolcontent czy #nietruelolcontent'?

[T.....K]

@Destr0: udawajmy że to się nigdy nie wydarzyło, ale przynajmniej że ktoś to zmyślił, tak będzie lepiej dla wszystkich

[m.....j]

@Destr0: Prawidłowo, eugenika. Dziecko było za mało atrakcyjne stąd mało lajków.

[T.....r]

@Destr0: na początku myślę: pewnie fakt, super expres, wp, sfora czy jakieś inne gówno

zapomniałem o pch

[gaska]

@Destr0: Chciałabym jakiś rzetelny link, a nie jakieś pch24 i inne korwiny krule (bo widzę przewija się ta informacja na mikro).

[w.....n]

@Destr0: Jednak obstawiam trlct - o czymś takim byłoby głośno w mediach

[T.....r]

@gaska: http://www.speld.nl/2012/10/10/woman-has-abortion-after-%E2%80%98disappointing-number-of-likes-for-ultrasound-on-facebook%E2%80%99/

[T.....r]

Voorthuizen says she doesn’t regret her decision: ‘With the new timeline feature of Facebook possible future classmates could discover that the child was a social reject even before being born. Should we put a child on this earth that carries the stigma of prenatal impopularity? I don’t think so.”

[m.....-]

@Destr0: Nic łatwiejszego jak wkręcić fanatyka w najgłupszy farmazon. Korwin też padł ofiarą https://fbcdn-sphotos-a-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn1/59392_428702727179610_735487908_n.jpg

[G.....n]

@Destr0: nie, po prostu fejk. :D

[gaska]

@Tedohadoer: To nie jest żadne wiarygodne źródło, zresztą już @marcin- lepiej to wyłożył.

[Shaki]

@gaska: Jedyne wiarygodne źródło to w końcu Gazeta Wyborcza

[T.....r]

@marcin-: Korwin taką ofiarą padł, że to nie jego tekst

[gaska]

@Shaki: Już nie ma co się tak zżymać na Wyborczą, bo podają w dużej mierze te same informacje co inne gazety (czy portale informacyjne). Chociaż w części przypadków forma pozostawia bardzo wiele do życzenia.

No, ale już lepsza Wyborcza niż blog Mikusia.

[T.....r]

@gaska: to jest źródło tej informacji

a sama gazeta to holenderski Onion

dlatego podwójna beka z PCH

[gaska]

@Tedohadoer: Takie buty. Wrzucałam stronę w translator, ale zbyt wiele mi to nie dało. Nie czytałam tam nic więcej, a widać trzeba było - pewnie bym się zorientowała, że to tego typu źródło :-)