Wpis z mikrobloga

@czlowiekbutelka: albo stary był ogarniętym ostatnim dyrektorem miejscowego PGR. Komuna się skończyła, to poszedł w biznes i z towarzysza dyrektora stał się panem prezesem. Wykupił/wydzierżawił ziemię po PGR i stał się wielkim posiadaczem ziemskim, a że po czasie nie miał co zrobić z kasą to postawił se dworek jak szlachcic - sarmata. Nie zdziwię się jak gdzieś w dworku jest portret starego w kontuszu, że to niby jego przodek z czasów