Wpis z mikrobloga

Miraski kochane, koleżanka rodzi (w terminie) i trafiła do szpitala. Czy ona jest traktowana jako hospitalizacja covid jeśli wyszedł jej wynik pozytywny (zrobili jej test w szpitalu, objawów nie ma)?

#koronawirus
  • 11
  • Odpowiedz
@taktoto moja szwagierka jesienią też tak miała. Pierwszy test na przyjęciu negatywny. Polezala ze dwa dni. Potem nagle kolejny test pozytywny i elo od razu na kowidowy. Dzień później cesarka. A potem to już cyrki. Dziecka nie widziała dwa tygodnie. Dali jej o wiele za mocne leki, przez co mało tam nie zeszła. A jak zaczęli coś gadać, że z dzieckiem nie tak, to wzięła i wyszła na żądanie. Potem sie okazało,
  • Odpowiedz
Miraski kochane, koleżanka rodzi (w terminie) i trafiła do szpitala. Czy ona jest traktowana jako hospitalizacja covid jeśli wyszedł jej wynik pozytywny (zrobili jej test w szpitalu, objawów nie ma)?


@taktoto: od strony formalnej najprawdopodobniej wyglada to tak ze w rozpoznaniu bedzie na pierwszym miejscu ciaza/porod czy co tam jest normalnie (jako powod hospitalizacji), ale covid zostanie ujawniony przy wypisie i trafi do statystyk jako schorzenie dodatkowe.
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@maniac777 Pytam, bo jesteśmy ciekawe, bo ostatnio któryś lekarz mowil, żeby nie patrzeć na hospitalizacje zaszczepionych gdyż nikt nie bada z jakiego powodu hospitalizacja.

A nas interesuje gdzie jest kwalifikowana. Zajmuje obecnie łóżko covid
  • Odpowiedz
@LaurenceFass leczyła sie na nerki, więc to było coś z tym związane, ale zły lek i dużo za duża dawka, ale to już chyba kwestia nieogarniecia lekarzy. Dziecko było ma oddziale noworodkowym i tylko znajoma pielęgniarka pokazywała jej zdjęcia.
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@davv94 Ale przecież to byłoby zakłamywanie statystyk. Jakby mi teściowa wylądowała w szpitalu z powodu ciśnienia (kilka razy w roku jej się zdarza), to też by jej przybili chociaż nie miałoby to związku? To po co tak się trzepią tymi statystykami? Jak ha rodzilam, to byłam chora na "grypę" (nikt testu nie robił), to raczej nikt nie pisał, że jestem hospitalizacja grypy (może się mylę?)
  • Odpowiedz
Pytam, bo jesteśmy ciekawe, bo ostatnio któryś lekarz mowil, żeby nie patrzeć na hospitalizacje zaszczepionych gdyż nikt nie bada z jakiego powodu hospitalizacja.


@taktoto: Ten lekarz prawdopodobnie się mylił. Wyciągałem z NFZ w trybie dostępu do informacji publicznej informacje na temat hospitalizacji covidowych. Oddzielnie liczone są hospitalizacje z powodu COVID (te na których kod U07.1 występuje na pierwszym miejscu/jako przyczyna główna). O oddzielnie liczone są też hospitalizacje związane z COVID (te
  • Odpowiedz
@taktoto: statystyki same się nie zrobią. Chodzi o to że jest pozytywna osoba i już wtrafia na oddział covidowy, gdzie w przypadku fałszywie pozytywnego wyniku może na prawdę coś złapać.
  • Odpowiedz
@taktoto koleżanka właśnie odkrywa jak się nakręca pandemię. U mnie w rodzinie tez w tamtym roku zmarła starsza i dość mocno schorowana osoba, po udarze. No i dziwnym trafem miała w papierach przyjlepane kowid.
  • Odpowiedz