[E.....r]

Jak wstrzykujecie zależności w Springu? Używacie adnotację np. @Service w klasie, którą chcecie wstrzyknąć czy macie klasy z adnotacją @Configuration a w niej metody oznaczone @Bean, które zwracają instancję danej klasy? Wiem, że to drugie podejście jest zgodne z clean architecture, bo wtedy te Springowe konfigurację do wstrzykiwania zależności są w warstwie infrastruktury i nie przeciekają nigdzie indziej, ale z drugiej strony to sporo dodatkowego kodu.
#spring #java #programowanie

[j.....6]

@Edelner:
Opcja 1
Poza tym zależy jak bardzo manager naciska w projekcie na deadline, zazwyczaj mam w to #!$%@? bo robię na tzw. projektach które muszą dość szybko dostarczać funkcjonalność biznesowa, więc schodzi się z jakości, a jakość clean architecture to ostatnia rzecz o której myślę.
Bo po 2-3 latach albo mnie już nie ma w projekcie jak to robi większość programistów albo projekt jest do zaorania ( ͡° ͜

[MrFisherman]

@Edelner: why not both

[krasnoludkolo]

@Edelner: tylko @Configuration, im mniej kodu wie o springu tym lepiej

[scriptkitty]

im mniej kodu wie o springu tym lepiej

@krasnoludkolo: dokładnie, dlatego nie używam springa

[leoha]

@Edelner: ani @Service ani @Bean nic nie wstrzykuje tylko definiuje Beany. Wstrzykuje zazwyczaj przez konstruktor.

[wpiot]

@Edelner: Opcja nr2. Takie metody mogę sobie potem wywołać z poziomu testów i mam piękne testy bez kontekstu springowego, który wstaje zbyt długo.

[menelaosPL]

@wpiot: a instancji tych klas to nie mozesz sobie zrobic w testach, musisz te metody uruchamiac?

[badAttitude]

@Edelner bean nie mieszaj kodu biznesowego z frameworkami