Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
#dzieci
Byłam dziś z młodym na placu zabaw. 18 stopni, pełne słońce, lekki ciepły wiatr. Razem z młodym byliśmy na bluzkach z długim rękawem. Jestem zmarzlak i było mi ciepło, więc młodemu również musiało być nawet bardziej.
Wchodzi na plac zabaw matka z dzieckiem w zimowej czapce, szalu i kurtce ( )
Chłopiec biegał jak i mój a mój był cały zgrzany będąc w bluzce. Nie chce wiedzieć jak się tamten gotował. Matce chyba zrobiło się głupio bo w trakcie pobytu zdjeła młodemu czapkę, ale przy wyjściu z placu znów dokładnie naciągnęła mu ją na uszy (
) A potem, że dzieciaki chore...
  • 4
@Ishvarta może młody na coś chory, ale mama próbuje sprawić, by żył i rozwijał się normalnie? Bardziej leczy mnie widok 2-letnich dzieci przypiętych do spacerówki, żeby nie uciekł mamusi, takie warzywko jest poręczniejsze ;)
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@uirapuru: chory chyba na hipotermie? XD
Przy 12 stopniach tak dziecka nie ubieram. A było 18 w cieniu a plac na pełnym słońcu.
Co do przypiętych dwulatków - nie praktykuję ale rozumiem. Gdybym mieszkała w centrum miasta pewnie sama bym w jakaś smycz zainwestowała. Lepsze dziecko przypięte niż martwe.