Wpis z mikrobloga

@Szym3kSzym3k:
1. kontakt wzrokowy (nie ma nic gorszego jak głowa w dół i próbujesz szybciej pedałować, tak to będzie gonił 5x dłużej, taki ich instynkt...)
2. krzyknij na niego, machnij ręką, pogroź palcem, postrasz go jakoś (czyli cokolwiek, żeby wyprowadzić ze strefy komfortu radosnego gonienia bezbronnego rowerzysty)
Ewentualnie mniej inwazyjne od gazu, psiknij wodą z bidonu.

Działa w 95% i przestają gonić, albo chociaż trzymają dystans (pozostałe 5% to głównie irytujące