Wpis z mikrobloga

@RobieInteres: Bez iron mana. Zacząłem cutomowym hrabią (Tytus z rodu Bomba #pdk) w Poznaniu w 1066 roku i założyłem sobie stać się najpotężniejszym wasalem w ramach królestwa Polskiego bez zdobywania korony.

Obecnie mam pod sobą Wielkopolskę, całe Pomorze i Prusy, a teraz wbijam na tereny Litwy.
@jaqqu7 ja to jestem dopiero na etapie wyprowadzenia feudalizmu w moim niezależnym księstwie Wikingów w Oslo, ale dynastia opanowała prawie całą Norwegię, Islandię, kraje nadbałtyckie.
Miałem przez chwilę dziedzica z dynastii na tronie Nowogrodu, ale jego ciotka wszczęła rebelie i skapitulowali zanim zdążyłem dopłynąć :(
@Siemien: O mamo, wprowadzanie feudalizmu jest brutalne w tej grze xD

Jak grałem sobie na Tutorial Island i zjednoczyłem Irlandię, to szkoda, że nie poczytałem wcześniej o tym, jakie są konsekwencje przejścia na feudalizm. Bo jak się nie przygotujesz, to wali cię w kakaowe oko ostro xD
@jaqqu7 dokładnie. Już miałem kilka podejść min. właśnie na zjednoczonej Irlandii i najbardziej boli mnie chyba niemożność wystawiania najeźdźców już. I fakt że nagle buduja sie miasta z jakimiś randomami na wasalach i kościoły które budują sobie co chcą :D no i ten hajs za wystawioną armie... Ehhh muszę się przeprosić z feudalizmem i przyjąć to na klatę :D
@Siemien: Teraz prawie nie przekręciłem od stresu mojego obecnego władcy, bo musiałem wydziedziczyć dwóch synów, którzy OCZYWIŚCIE jako jedyni nie odziedziczyli cech intelligent / genius, a wszystkie córki je dostały xD
@jaqqu7: Ja właśnie sobie pykam jako ceasarz HRE z rodu Hasburgów, mam lekko z kilkanaście tytułów Królewskich, ale całe szczęście, że zawsze rodzi mi się maksymalnie z dwójka synów, to zawsze tego jednego wydzedzicze (o ile nie umrze mu się w jakieś bitwie).