Gargamel oznajmia, że jedzie na wakacje, bo od 2 lat nie był, moje wnioski: a czy on od 2 lat cos pracowal? Przeciez on ma wakacje non stop, to co on robi to praca? hahahahahahaha, on chyba nie wie jak praca wygląda. Po drugie, przeciez pizzeria istnieje i ponoc zaczyna sie rozkrecac i wychodzic na zero, wiec teraz urlop? Krzychu to pewnie w łeb sie puka dlaczego Gargamela wziął na wspólnika. Ps. I ten "kolagen" słowo klucz przez nastepne 2 lata...Aha bo bym zapomnial. Gargamel sie cieszył, że ten lekarz "generał" zdjął mu gips już po 3 tygodniach bo ponoc tak szybko sie ręka zrosła...Otóż nie, ten "generał" ma zapewne limit tego gipsu i akurat pewnie przyjechał ktoś kto sobie cos złamał, to jak tam Gargamelowi sie troche zrosło to zabrał mu gips i dał innemu bardziej potrzebującemu, świeżo po złamaniu. Ot cały efekt "szybkiego zrostu kości"... #raportzpanstwasrodka
@Maestro1987: opcje są trzy: 1. prezes cicho siedzi ale wie że na dniach Krzychu leci do Kanady 2. Krzychu zostaje w pizzerii i zatrudniają jakąś kelnerkę 3. Obydwaj jadą na ten wymarzony urlop. Moim zdaniem opcja pierwsza jest najbardziej prawdopodobna.
#raportzpanstwasrodka
1. prezes cicho siedzi ale wie że na dniach Krzychu leci do Kanady
2. Krzychu zostaje w pizzerii i zatrudniają jakąś kelnerkę
3. Obydwaj jadą na ten wymarzony urlop.
Moim zdaniem opcja pierwsza jest najbardziej prawdopodobna.