Aktywne Wpisy
SarahC +11
Mirki, mam dzisiaj urodziny i zastanawiam się co by sobie kupić z tej okazji dobrego do jedzonka
Badmanek +497
Zawsze fajnie się czyta wpisy osób, które sympatyzują z rosją. Jakie to musi być dla nich ciężkie, że muszą teraz pisać o Tym jak Putin się zemści, jak to Ukraińska ofensywa nic nie da.
Przypomnę wam, że 901 dni temu zaczął się ten spektakl upokorzenia dla rosji.
Ta cała potęga okazała się gówno warta i rosja okazała się być naga
Napadli
Przypomnę wam, że 901 dni temu zaczął się ten spektakl upokorzenia dla rosji.
Ta cała potęga okazała się gówno warta i rosja okazała się być naga
Napadli
Serge Lutens Fleurs d'oranger(1995)
Jedne z najciekawszych kwiatowych perfum w mojej kolekcji. Perfumy które świetnie łączą delikatną woń białych kwiatów, wyrazistość kwiatu pomarańczy, świeżość cytrusów i lekko mydlane i słodkawe piżmo.
Nie skłamię jeżeli powiem, że Fleurs d’Oranger pachną bardziej kobieco niż męsko. Tuberoza, jaśmin czy biała róża są bardzo specyficzne i częściej kojarzą się z perfumami damskimi. Tutaj wszystkie je 3 kwiaty czuć doskonale. Kwiat pomarańczy natomiast wraz z neroli jest tu głównym bohaterem ale składniki te wcale nie dominują jakoś specjalnie kompozycji. Jest charakterystyczny orzeźwiający aromat pachnący jakby pomarańczową esencją ale nie ubija on całej reszty. Dalej do głosu dochodzą nuty drzewne, dające odrobine zwierzęcości piżmo, do tego jest jeszcze hibiskus i przyprawy takie jak gałka muszkatołowa czy kmin.
Parametry znakomite, nawet jak na markę Serge Lutens. Projekcja jest długa i głośna przez ponad około godziny, trwałość także jest bardzo dobra. Jeden z najlepszych pod tym względem zapachów Serge’a.
Uniwersalność dość duża. Uniseks, bardziej przechylony w damską stronę, dobry od wiosny po jesień, na co dzień i do okazji.
Bardzo ciekawe i wyjątkowo pachnące perfumy kwiatowe. Mam co prawda jeszcze starą wersję więc nie zdziwiłbym się gdyby przez tyle lat coś pozmieniano w formule ale wątpię żeby jakoś mocno je pokastrowano.
zapach: 8,0/10
trwałość: 9.0/10
projekcja: 8,0/10
cena: 100 ml za 369 zł
@dr_love: a to w sumie ciekawa kwestia, bo spodziewam się ze takie marki jak Serge Lutens, czyli jednak trochę bardziej premium niż designerska masowka, raczej jak robi reformulacje to pewnie bardziej z powodu zaleceń IFRA a nie zwykłe rozwadnianie żeby się księgowość zgadzała ( ͡
Rozwodniony jest Vetiver Oriental