Wpis z mikrobloga

@grey09 wolałem poczytać ale dzięki, w większości co znajduje to krótkie opisy w sklepach Wiki itp. myslem że jest może jakiś coś wszystko w jednym miejscu
@fraciu: nie spotkałem się z jakimś dużym opracowaniem tego typu, ale też nie wiem czy jest sens wchodzenia zbyt głęboko w technikalia, większość zegarków działa na podobnej zasadzie więc warto po prostu sobie poczytać z czego się składa taki mechanizm i jak działa, a tak to głównie różnią się one niuansami, materiałami z jakich są wykonane, rezerwą chodu, jakością wykonania, komplikacjami itd. Myślę, że lepiej zgłębiać historie zegarków, marek i tam
@fraciu: W półce budżetowej mechanizmy własne ma Orient, Seiko, Citizen (Miyota), Vostok. Większość marek szwajcarskich i niemieckich z przedziału cenowego do kilkunastu tys. zł używa mechanizmów ety, sellity, lub japońskich, ale używa swoich oznaczeń/numerów. Od średniej półki (~20 tys. zł) w górę mechanizmy in-house (często z resztą bazujące na konstrukcjach ety) są już regułą.
@fraciu: Szybkość pracy mechanizmu (a co za tym idzie płynność sekundnika) i dokładność to dwie rzeczy, które od razu widać. Dodatkowo w automatach różnie odczuwalna jest praca wahnika. Przydatna jest możliwość nakręcania koronką i stop sekunda – niektóre ciągle popularne mechanizmy nie mają tych funkcji (Seiko 7s, czy Miyota 8215).
@DJArmani: Miyota 8215 ma dokręcanie, ale dla większości użytkowników to zbędny bajer.
Bardziej przydatna stop sekunda, ale umówmy się, po co ustawiać tani, prosty zegarek co do sekundy, skoro jego urok polega na niedokładności. ;)
po co ustawiać tani, prosty zegarek co do sekundy, skoro jego urok polega na niedokładności. ;)


@jihaad: Wiadomo, że tani zegarek mechaniczny, nawet po dobrej regulacji kilka, kilkanaście sekund błędu złapie (mniej tani z resztą bardzo często też). Ale jak dla mnie to jeszcze nie powód, żeby codziennie tego błędu nie skorygować – tym bardziej, że jeżeli zegarek jest wyregulowany, żeby się delikatnie spieszył i ma stop sekundę, całość sprowadza się