Wpis z mikrobloga

Czy Waszym zdaniem dla #programista15k z wykopu jest sens robic magisterke? Koncze niedlugo inzynierke z informatyki i tak w zasadzie to nie wiem co dalej... wczesniej troche myslalem o magisterce z informatyki internetowo/zaocznie, ale to w sumie tylko dla papieru... troche tez myslalem o jakims zarzadzaniu zaocznym, ale tez nie wiem czy to cos wnosi do zycia xd
Glownie mysle o mgr, by pozniej miec mozliwosc zrobienia jakiejs szkoly podyplomowej np jakies MBA, ale z drugiej strony to studia odbieraja chec z zycia jak sie w tym czasie jeszcze pracuje xd

#programowanie #studbaza
  • 15
@przepyszna_frytka: Wydaje mi się że zoacznie to niewielka ilość pracy, piszesz na temat z którym już jesteś zaznajomiony, dodatkowo lecisz po najmniejszej linii oporu i tyle, mgr przed nazwiskiem na pewno nie zaszkodzi.
@przepyszna_frytka:
"jakieś MBA"? :D

odpowiadając na pytanie - jeśli masz już pracę lub myślisz że znajdziesz satysfakcjonującą i rozwijającą bez problemów - to nie rób magisterki. Jeśli chcesz/ uważasz że się czegoś możesz nauczyć to rób, można robić też zaocznie, pracując.
@przepyszna_frytka: jak cię jara IT to rób, a jak masz poczucie, że to #!$%@? za 5/10 lat to zrób coś innego żeby przeskoczyć w jakąś inną funkcję.
Jak zrobisz to już będziesz miał i nikt ci tego nie zabierze, a uj wie co będzie w przyszłości.
Jakbyś chciał wyjechać z kraju z dykty do jakiejś australi pracować czy innych stanów to papier będziesz wręcz niezbędny żeby się załapać
myslalem o jakims zarzadzaniu zaocznym, ale tez nie wiem czy to cos wnosi do zycia


@przepyszna_frytka: Pytasz czy to coś wnosi do życia czy do portfela? Każde studia coś wnoszą do życia. Natomiast do portfela to Ci o wiele lepiej wyjdzie rzucić to studiowanie i pójść pisać CRUDy dla amerykańskich startupów, bo o studia w tej branży nikt nie pyta
e jakbym juz mial robic to bym wolal pojsc po najmniejszej linii oporu


@przepyszna_frytka: Po linii najmniejszego oporu, psia mać xD Na magisterskich już by wypadało ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ale na infie na magisterskich nie będziesz miał za dużo zajęć, bez problemu pogodzisz to z pracą. U mnie w firmie wiele ludzi robi magisterkę/doktoraty i pracują na pełen etat.