Wpis z mikrobloga

Uszaty suchar na dziś:

Jasiu idzie ze szkoły do domu,
idzie do mamy Jasiu.
Pyta się: Co będzie na obiad mamusiu?
Mamusia odpowiada: będą pica z krewetkami.
Jasiu mówi tak: Ale ja krewet nie lubię jeść, wiesz mamo o tym.
- Ale to są krewetki, które są mrożone.
Jasiu się tak zastanawia, zastanawia się parę minut, pyta się mamy:
W jaki sensie są zamrożone?
- W tym sensie, że w lodówce były, w zamrażarce.
Jasiu się tak zastanawia, zastanawia. Iźie do sklepu i siepta kasjerki:
Czy są yyyyyy yyrgh krewetki?
Pani tam pokazuje Jasiowi tego, są tam.
Bierze ten Jasiu, kupuje, kupuje kerwetki.
Wraca z tymi krewetkami do domu i mówi tak do mamy, do mamusi:
Mamo mamo, ja też mam krewetki z lodówki.

Bęęęęc!
#bonzo