[mindsploit]

Witam wykopowiczów! To będzie jeden z tych długich wpisów. Chciałbym rozpocząć merytoryczną dyskusję, bo nie doszukałem się jeszcze takiej na tych tagach. Słowem wstępu: przeglądam już jakiś czas wypok (postanowiłem założyć konto dopiero teraz). Oprócz tematów branżowych zaciekawiły mnie żale niektórych osób w ankietach o aplikacjach typu #tinder #badoo - wskazujące na konieczność posiadania ponadprzeciętnej aparycji w celu uzyskania matcha czy też w ogóle późniejszej chęci na rozmowę.

Ostatnio sam założyłem tindera, żeby zobaczyć te mityczne cudowne kobiety 10/10 i w sumie... efektu wow nie było. Jedyne co mnie zaskoczyło to powtarzające się schematy typu podróże, sport, zwierzęta. Wiele pań ze zrobionymi ustami i pewnie innymi częściami ciała (nie hejtuje, po prostu zwracam uwagę na tendencję, która nie każdemu odpowiada). Tak naprawdę niewiele jest osób, które faktycznie coś ciekawego mają w opisie. Miałem te kilkanaście lajków - nie wiem czy mało / dużo, może Wy mi powiecie? Na część z nich nawet nie trafiłem, drugą część odrzuciłem, bo miały zazwyczaj opisy zwiastujące dwubiegunówkę (np. że mają kilka osobowości xD). Wyszły z 4 matche, ale albo ja nie napisałem od razu i zostałem usunięty, albo nikt nie odpisywał przez 48h, więc olałem. Przedział wieku: 18-30.

Przechodząc do sedna sprawy, czy mieliście okazję tam poznać kogoś normalnego? Moje odczucia są takie, że to bardziej portal do zbierania lajków jak pokemonów i ew. szukania kogoś na ONS.

Jeśli chodzi o mnie to uważam się za osobę przeciętną z wyglądu (nie jestem łachmaniarzem, ale nie lubię się afiszować forsą), ale według znajomych jestem interesującą osobą ze względu na szeroki wachlarz zainteresowań. Jednak w tych apkach chyba nie czytają opisów xD. I tutaj kolejne pytanie, czytacie opisy?

Kolejne pytanie to czy odległość dla was ma znaczenie? Mówię tutaj o zakresie do ok. 30-40km. Przeprowadzam się do centrum niedługo, ale obecnie siedzę w mniejszym mieście (niedaleko wojewódzkiego) i zastanawiam się czy może to być czynnik dla innych / algorytmu apki.

[nomenklatura_pospolstwa]

@mindsploit: 30-40 km to jak najbardziej w miarę ok odległość, portal trochę do zbierania atencji przez różowe i niebieskich też trochę, znaleźć tutaj kobietę do normalnego związku niezwyukle ciężko. Jeden zły krok, #!$%@?, nawet po kilku spotkaniach lecisz na śmietnik historii, i leci kolejny zawodnik / zawodniczka. zresztą z mordy można wyczytać czy laska chce ONS czy nie, te ich opisy #!$%@? mówią ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[mindsploit]

@nomenklatura_pospolstwa też takie odniosłem wrażenie. Z mordy to prawie wszystkie, które widziałem mi na takie wyglądają ( ͡° ʖ̯ ͡°) Może kwestia Krakowa xD

[N331]

Maks to 10 km...

[smolldaisy]

@mindsploit: dla mnie maks to 40 km, bo tez mieszkam w miescie, gdzie do wojewódzkiego mam wlasnie tyle

[danieldan]

czy mieliście okazję tam poznać kogoś normalnego? Moje odczucia są takie, że to bardziej portal do zbierania lajków jak pokemonów i ew. szukania kogoś na ONS.

@mindsploit: a w realu da się poznać kogoś normalnego?

jak w realu poznasz kogoś w typowej sytuacji (w pracy na przykład albo na weselu) to nie wiesz co się za tą osobą tak na prawdę kryje. Są zahamowania. Przykładowo poznajesz w realu tak zwaną szarą

[mindsploit]

@danieldan zgadzam się, czasami nigdy nie dowiemy się wszystkiego o danej osobie. Tylko to też jest skrajny przykład. Część osób jesteśmy w stanie odsiać, części nie poznajemy irl ze względu na środowisko itp. W internecie mamy "dostęp" do wszystkich i stąd moje pytanie. Faktycznie określenie "normalna" nie jest jednoznaczne. Chodziło mi o osobę, która nie będzie chciała tylko i wyłącznie nabijać cyferek tudzież umawiać się na numerek.

[danieldan]

@mindsploit: nie wiem, a skoro pytasz czy takie osoby istnieją na tinderze ja pytam czy takie osoby istnieją w realu? jesli tak, trzeba próbować z dziewczynami nowozarejestrowanymi na tinderze które jeszcze nie zaznały tak dużej atencji to zwiększa szanse o ile takie osoby w ogole istnieja. no i co najwazniejsze, to ze z Toba dziewczyna nie umowi sie w ciemno na numerek nie gwarantuje ze zwyczajowo nie umawia się na numerek

[pijekubusplay]

Jednak w tych apkach chyba nie czytają opisów xD.

@mindsploit: xDDDDDDDDD Chyba xd

Jeśli chodzi o mnie to uważam się za osobę przeciętną z wyglądu (nie jestem łachmaniarzem, ale nie lubię się afiszować forsą), ale według znajomych jestem interesującą osobą ze względu na szeroki wachlarz zainteresowań

@mindsploit: Twoje zainteresowanie nie mają znaczenia jeśli laska nie jest tobą zainteresowana z wyglądu lub męskiego zachowania, postawy. I tak da sie spotkać normalne

[mindsploit]

@pijekubusplay ok, papier przyjmie wszystko. Dzięki za info, będę musiał podrasować profil ;)

[kosmita]

Przechodząc do sedna sprawy, czy mieliście okazję tam poznać kogoś normalnego?

@mindsploit: 2-3 osoby rocznie... kiedyś rzucałem grafikę ze statami z mojego konta.